Pikietujący na wietrze i w deszczu

big 1323373391Prognoza przewidywała opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Piąta Pikieta w obronie zabijanych w Szpitalu Bielańskim dzieci z zespolem Downa rozpoczęła się punktualnie o godzinie 11.00. Pierwsza dołączyła do nas Agata, potem Sylwester, Witek, Kasia, Leszek, Damian, Marcin, ks. Tomasz i kilka osób których imion nie znam. Jak dobrze, że przyszli. Wymowa pikietowania na wietrze i w deszczu wydawała się jeszcze większa?

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN