Zawieszamy pikiety pod Szpitalem Bielańskim

CAM00334Przez ostatnie trzy miesiące odbyło się piętnaście pikiet pod Szpitalem Bielańskim. Przyczyną naszego protestu było wzięcie przez dr Dębskiego udziału w medialnej nagonce na prof. Chazana, za to że ów odmówił zabicia niepełnosprawnego dziecka. Tymczasem, dr Dębski w wywiadach udzielanych od kilku lat nie tylko przyznaje się do przeprowadzania aborcji na swoim oddziale, ale dodatkowo krytykuje ludzi stających w obronie życia nienarodzonych.

CAM00334Przez ostatnie trzy miesiące odbyło się piętnaście pikiet pod Szpitalem Bielańskim. Przyczyną naszego protestu było wzięcie przez dr Dębskiego udziału w medialnej nagonce na prof. Chazana, za to że ów odmówił zabicia niepełnosprawnego dziecka. Tymczasem, dr Dębski w wywiadach udzielanych od kilku lat nie tylko przyznaje się do przeprowadzania aborcji na swoim oddziale, ale dodatkowo krytykuje ludzi stających w obronie życia nienarodzonych.

Stawaliśmy z naszym banerem w upale i chłodzie, w słońcu i deszczu, żeby pokazywać prawdę o okrucieństwie aborcji. Przybywali do nas kolejni ludzie, którzy o naszej inicjatywie dowiedzieli się z mediów lub od znajomych. W szczytowym momencie było nas około 30 osób. Spotykaliśmy się z werbalną agresją pracowników szpitala, ale i życzliwością i zainteresowaniem pacjentów szpitala, którzy nie zdawali sobie co dzieje się na oddziale ordynatora Dębskiego. Przechodnie dołączali się do naszej modlitwy za ofiary aborcji oraz matki i personel, uczestniczący w tym procederze.

Po trzech miesiącach zdecydowaliśmy tymczasowo zawiesić pikiety, ale planujemy powrót pod Szpital Bielański w przyszłym roku. Zachęcamy do śledzenia strony internetowej fundacji oraz naszej lokalnej strony na facebooku: www.facebook.com/warszawa.stop.aborcji

 

{flike}

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN