Zablokowano nas na Twitterze

"Przez niecałe trzy tygodnie nowego roku zamordowano w wyniku aborcji ponad 2 miliony nienarodzonych dzieci" - tak brzmi nasze doniesienie na Twitterze, przez które zostaliśmy zablokowani na tym portalu.

Powód? „Naruszenie naszych zasad dotyczących zakazu publikowania multimediów przedstawiających nieuzasadnione okrucieństwo„. Twitter słusznie nazwał więc aborcję nieuzasadnionym okrucieństwem. Tym większa jest hipokryzja administratorów portalu, którzy zezwalają tam na treści skrajnie proaborcyjne.

My natomiast już wcześniej przez długi czas mieliśmy na Twitterze ukryte przez portal treści, a tym, którzy chcieli nas zaobserwować, wyświetlało się ostrzeżenie.

Odwołaliśmy się od blokady. Twitter jest, co do zasady, portalem informacyjnym. Podaliśmy suche i prawdziwe informacje, działając w myśl zasad portalu. W czym więc problem? Dlaczego Twitter dyskryminuje konserwatywne profile?

Więcej interesujących treści

kobiety do więzienia

Otwarta walka jest lepsza niż milczące przyzwolenie

Ikona i bohaterka ruchu pro-life, 76-letnia Kanadyjka Linda Gibbons, która odbywa aktualnie karę bezwzględnego pozbawienia wolności za walkę o nienarodzone dzieci, napisała z więzienia poruszający

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN