Szukaj
Close this search box.

Zabijanie za wszelką cenę – czyli jak eugenika opanowała Hiszpanię

Hiszpania do 2010 roku miała podobne prawo jak Polska przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa również zezwalała na aborcję w trzech przypadkach. Jak to zatem możliwe, że rocznie wykonywano tam aż 100 tysięcy aborcji?

Mordowanie nienarodzonych dzieci zostało w Hiszpanii zupełnie zakazane w 1941 roku. Takie prawo obowiązywało ponad 40 lat, do 1985. Wtedy do głosu podobnie jak w Polsce doszli tzw. „kompromisowcy” i wprowadzili możliwość aborcji w trzech przypadkach: zagrożenia zdrowia fizycznego lub psychicznego kobiety, umysłowego lub fizycznego upośledzenia dziecka i gwałtu.

Szybko okazało się, że nowe przepisy są tylko fikcją, która w rzeczywistości oznaczała zabijanie nienarodzonych na życzenie. Aborterzy omijali prawo dzięki niemoralnym psychiatrom, którzy za odpowiednią opłatą wypisywali kobiecie zaświadczenie, że poród stanowi zagrożenie dla jej zdrowia psychicznego. W praktyce istniały nawet kliniki aborcyjne, które zatrudniały takich psychiatrów.

W 2008 roku strona dziennik.pl opisywała taki przypadek: „Nie zastanawia się nad tym, co robi. Jej madrycka klinika przeprowadza dziennie kilkadziesiąt aborcji, legalnych, nielegalnych – jak leci. Na miejscu klinika zatrudnia psychiatrę. Jego rola polega na wystawianiu specjalnych zaświadczeń: ciąża może zaszkodzić zdrowiu psychicznemu pacjentki. To akcjonariusz kliniki. Podpisuje wszystko, cała sprawa zostaje w rodzinie

Najszybszy wzrost liczby aborcji w Europie

Liczba zabijanych przed urodzeniem dzieci rosła w Hiszpanii z roku na rok. W 1985 roku, czyli kiedy wprowadzono „kompromisowe” prawo, wykonano 6344 aborcji. 4 lata później było ich już ponad 30 tysięcy, a w 2006 roku aż 101 592. Nigdzie indziej w Europie liczba aborcji nie rosła tak szybko. Hiszpania szybko dogoniła też inne kraje, jeżeli chodzi o eksterminację dzieci z Zespołem Downa przed urodzeniem. W 2009 roku zabijano ich aż 96%.

Mentalność aborcyjna doprowadziła do tego, że w 2010 roku zalegalizowano aborcję na życzenie. Do 2015 roku 16 i 17-latki mogły nawet zabijać swoje nienarodzone dzieci bez zgody rodziców. Później się z tego wycofano i wprowadzono wymóg pisemnej zgody, ale obecnie ponownie trwają prace rządu nad wprowadzeniem tej możliwości.

Świadomość społeczeństwa równie ważna

W Polsce również pojawiają się już głosy lekarzy, którzy zapowiadają omijanie prawa. Furtką może być dla nich eugeniczny projekt prezydenta Dudy dot. wad letalnych. Przykład hiszpański pokazuje, że oprócz przepisów ważna jest również świadomość społeczeństwa, jaką odrażającą zbrodnią jest aborcja. Dlatego fundacja Pro-Prawo do Życia dalej będzie pokazywać prawdę o aborcji, mimo że wielu ludzi chciałoby ją głęboko ukryć.

Źródła:
http://www.johnstonsarchive.net/policy/abortion/ab-spain.html
https://wiadomosci.dziennik.pl/…zlotych.html

...

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN