Opinię publiczną zaszokował fakt, iż Andreas Breivik domaga się lepszego traktowania, bo według niego obecnie jest traktowany jak zwierzę. W jego celi jest „tylko” gabinet, siłownia, sypialnia i łazienka, a na dodatek nie dano mu konsoli Playstation 3, a zaledwie jej starszą wersję, czyli Playstation 2. Przywileje dla morderców nie powinny jednak nikogo dziwić. W dzisiejszym świecie zabójcy mają się naprawdę dobrze. Breivik zabił 77 osób, ale w tym samym roku zabito w Norwegi ponad 15 000 innych osób – tyle że przed narodzeniem. Wszyscy mordercy mają się dobrze.
W odróżnieniu od lekarzy i polityków odpowiedzialnych za zabijanie dzieci Breivik siedzi wprawdzie w więzieniu, ale warunki jego egzystencji są podobnie komfortowe. Kiedy nie rozpoznaje się życia jako wartości, to nie traktuje się zabójców jak zbrodniarzy, którym należy się adekwatna kara, a nie 4-gwiazdkowy hotel.
W Polsce też mamy spore grono zabójców w białych kitlach, którzy każą nazywać się profesorami czy dyrektorami. Z roku na rok zabijają coraz więcej dzieci. Pikietujmy pod szpitalami, aby pamiętali, że są zabójcami, a nie lekarzami.
{flike}