Kilka metrów dalej hałaśliwy tłumek z tęczowymi flagami. Na przemian z wezwaniami do tolerancji słychać obelgi pod adresem zbierających podpisy. „Tęczowi” pląsając zbliżają się do stolików , aby uniemożliwić składanie podpisów.
Interweniuje policja. Delikatnie. Tęczowi stawiają opór. Prowokują policjantów. Policjanci nie reagują. Kilkanaście osób utrwala interwencję przy pomocy kamer i smartfonów. Tęczowi wyglądają na pewnych bezkarności. Policjanci wyraźnie obawiają się stanowczej interwencji.
To co dzieje się na Patelni, obrazuje proces, który wydarzył się na Zachodzie i trwa w Polsce. Niewielka, choć aktywna grupka, narzuca swoje obrzydliwe standardy, biernej i zastraszonej większości. Czy Polacy znajdą dość siły, aby się tej degrengoladzie przeciwstawić?