Szukaj
Close this search box.

Władze Lublina odpowiedzą za kneblowanie ust?

sprawiedliwoscZłożyliśmy dziś skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję Wojewody Lubelskiego o podtrzymaniu decyzji Prezydenta Lublina odnośnie zakazu organizowania pikiety pokazującej finansowe powiązania Urzędu Miasta Lublin ze Stowarzyszeniem Homo Faber, które działa m.in. na rzecz aborcji na życzenie do 12 tygodnia ciąży oraz aborcji chorych dzieci przez cały okres ciąży. Ponadto założyciel Stowarzyszenia Homo Faber Piotr Choroś pracuje z ramienia Prezydenta Miasta Lublin jako reprezentant ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi. Apelujemy do Sądu by zbadał, czy te powiązania miały wpływ na wydany nam zakaz zorganizowania zgromadzenia publicznego.

sprawiedliwoscZłożyliśmy dziś skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję Wojewody Lubelskiego o podtrzymaniu decyzji Prezydenta Lublina odnośnie zakazu organizowania pikiety pokazującej finansowe powiązania Urzędu Miasta Lublin ze Stowarzyszeniem Homo Faber, które działa m.in. na rzecz aborcji na życzenie do 12 tygodnia ciąży oraz aborcji chorych dzieci przez cały okres ciąży. Ponadto założyciel Stowarzyszenia Homo Faber Piotr Choroś pracuje z ramienia Prezydenta Miasta Lublin jako reprezentant ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi. Apelujemy do Sądu by zbadał, czy te powiązania miały wpływ na wydany nam zakaz zorganizowania zgromadzenia publicznego.

Mimo telefonicznego zapewniania nas, że planowana pikieta będzie mogła się odbyć, pół godziny przed ustawowym terminem (w piątek 21 czerwca br. o godz. 15) Prezydent Miasta Lublin wydał decyzję o zakazie zgromadzenia, powołując się m.in. na to, że nie zezwala na zgromadzenia przed Ratuszem, choć z łatwością można wyszukać w Internecie relacje z manifestacji w tym miejscu (np. przeciwko ACTA w styczniu 2012r. czy Marsz Kibiców przed Ratusz w listopadzie 2012r.). Stanowi to również oczywiste naruszenie prawa do wolności zgromadzeń, zapewniane m.in. przez Konstytucję.

Z podobnym naruszeniem mieliśmy do czynienia w sierpniu 2012 roku, podczas Przystanku Woodstock, gdy policja rozbiła legalne zgromadzenie zatrzymując Mariusza Dzierżawskiego. Proces przeciwko policjantom nadal jest w toku, ale już dziś z odsłuchanych policyjnych rozmów telefonicznych wiemy, że policjanci najpierw zdecydowali się zawieźć Mariusza Dzierżawskiego na komendę, a następnie znaleźć na niego paragraf.

Czy władze Lublina odpowiedzą za kneblowanie ust obrońcom życia?

Zobacz relację z wczorajszego sprzeciwu wobec decyzji Prezydenta Lublina:


{flike} 

...

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN