Ważył 595 gramów, gdy się urodził. Niedawno skończył rok

Amandi urodził się 10 stycznia zeszłego roku w Austin w stanie Teksas. Jego mama ukończyła 22 tydzień ciąży, gdy zmarł w łonie jego brat bliźniak Asaiah, a następnie odeszły wody płodowe. Przez kilka dni lekarze usiłowali opóźnić poród, by zwiększyć szanse żyjącego dziecka, ale Amandi urodził się po 23 tygodniach ciąży. Ważył zaledwie 595 gramów. Mimo iż został zaintubowany, miał zapadnięte płuca i kilka innych dolegliwości. Określano jego stan jako „krytycznie stabilny”, gdyż przy tak małych dzieciach wszystko może okazać się krytyczne.

Po dwóch tygodniach jego mama mogła wziąć go pierwszy raz na ręce, a po 5 miesiącach został wypisany do domu. Dziś ma już rok i ma się dobrze.

Najnowsze badania pokazują, że coraz młodsze dzieci mają coraz większe szanse na przeżycie. Jeszcze kilkanaście lat temu przeżywało zaledwie 50% dzieci urodzonych w 28 tygodniu ciąży. Badania doktora Edwarda F. Bella z Uniwersytetu Iowa, przeprowadzone w latach 2013-2018 pokazują, że przeżywa 78,3% dzieci urodzonych pomiędzy 22 a 28 tygodniem ciąży.

Dzięki nauce możemy na własne oczy widzieć człowieczeństwo coraz to mniejszych dzieci. Nikomu nie przyszłoby na myśl, by powiedzieć, że w inkubatorach leżą zlepki komórek. A jednak wystarczy by dziecko w tym samym wieku znajdowało się jeszcze w łonie matki. Dla wielu jest to wystarczającą legitymacją do tego, by można było je zabić, tak jakby miejsce czyjegoś pobytu świadczyło o jego człowieczeństwie.

Człowiekiem jest się od początku, od poczęcia. Walczmy o to, by każdy z nich miał prawo się narodzić.

Źródło: https://www.lifenews.com/

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN