W USA robią 60 tys. aborcji rocznie przez rozczłonkowanie dziecka w łonie matki

„W ten sposób już się nie wykonuje aborcji” – to chyba najczęściej powtarzane kłamstwo aborcjonistów na temat aborcji chirurgicznej, a dokładnie o metodzie D&E polegającej na rozerwaniu dziecka w łonie matki na kawałki. Według oficjalnych statystyk rocznie wykonuje się w USA ponad 60 tysięcy takich aborcji.

Na stronie proaborcyjnego Instytutu Guttmachera można przeczytać: „11% aborcji w Stanach Zjednoczonych wykonuje się po pierwszym trymestrze (powyżej 12 tygodnia ciąży), a 95% z nich wykonuje się według państwowych szacunków metodą D&E.” Oznacza to, że rocznie wykonuje się ich ok. 60 tysięcy.

Metoda D&E (dilatation & evacuation) polega na chirurgicznym wyrywaniu członków dziecka w łonie matki. Często aborter musi zmiażdżyć główkę dziecka, ponieważ jest za duża i inaczej nie mógłby jej wyciągnąć. Aborcje wykonuje się w ten sposób często na dużych dzieciach, w 20-24 tygodniu ciąży.

Nawet milion rozczłonkowanych dzieci przez 15 lat

Według oficjalnych, rządowych statystyk w USA od 2005 roku wykonano około 10 milionów aborcji. (w latach poprzednich jeszcze więcej). Oznacza to, że najprawdopodobniej przez ostatnie 15 lat przez rozczłonkowanie zamordowano ok. miliona dzieci przed urodzeniem.

W Europie również zabija się nienarodzone dzieci w ten sposób. Według oficjalnych statystyk brytyjskich w 2018 roku wykonano w Anglii i Walii ponad 10 tysięcy aborcji przez rozerwanie dziecka na kawałki.

W Polsce nikt nie prowadzi statystyk dotyczących używanych metod, natomiast aborcja w ten sposób również jest legalna.

O tym jak dokładnie wygląda aborcja przez rozczłonkowanie opowiada nawrócony aborter dr Anthony Levatino.