Bevelyn Beatty stwierdziła, że zakrawa na ironię fakt, iż cały kraj protestuje ostatnio publicznie non-stop przeciwko zabijaniu, a protest jej i jej koleżanki, też przeciwko zabijaniu, został uznany za nielegalny. Według niej widocznie nie można protestować przeciwko zabijaniu dopóki nie jest to poprawne politycznie.
Kobiety nie wspierają również kampanii Black Lives Matter ze względu na ich powiązanie z aborcyjnym gigantem Planned Parenthood. „To fałszywi hipokryci… i wierzę, że każde życie się liczy, bo Bóg je stworzył.” – dodała Beatty.
Obecnie obie czekają na rozprawę, która ma się odbyć 25 września br.