Już wcześniej amerykański prezydent wydał rozporządzenie ograniczające i utrudniające funkcjonowanie przemysłu aborcyjnego w tym kraju. Pisaliśmy o tym na początku marca br. (zobacz)
Szczególnie uderzało to w najbardziej zbrodniczą i największą organizację tego typu na świecie, czyli International Planned Parenthood Federation (IPPF), mającą na sumieniu śmierć milionów nienarodzonych dzieci nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz także na całym świecie. Planned Parenthood została założona w 1916 roku przez rasistkę Margaret Sanger, dążącą m.in. do zmniejszenia populacji czarnoskórych mieszkańców Ameryki poprzez promowanie aborcji. IPPF słynie m.in. z prowadzenia największej w USA sieci klinik aborcyjnych (około 600 placówek). W Polsce finansowała m.in. niektóre niechlubne akcje Pontonu, związanego z Federacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Olbrzymie środki (ok. 1,5 mld dolarów rocznie) na swoją szeroko zakrojoną działalność IPPF dotychczas uzyskiwała z budżetu federalnego oraz budżetów stanowych i lokalnych.
Teraz amerykański rząd postanowił iść dalej i rozszerzyć przepisy blokujące działalność aborterskich organizacji oraz ich sponsorów. Pod koniec marca br. amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo zapowiedział m.in, że departament stanu USA nie będzie już współpracował z organizacjami pozarządowymi (NGO-sami), które mają w swoim programie promowanie aborcji pod płaszczykiem „opieki zdrowotnej”. Ponadto nie będzie współdziałał z zagranicznymi NGO-sami, które wspierają przemysł aborcyjny. Finansowanie utracą też te organizacje pozarządowe, które wspierają aborcjonistów poprzez przekazywanie środków pieniężnych NGO-som prowadzącym działania proaborcyjne.
Dlatego po wprowadzeniu nowego rozporządzenia organizacje będą musiały wykazać przed departamentem stanu, że nie uczestniczą w przemyśle aborcyjnym.
Rząd USA chce w ten sposób zlikwidować luki prawne sięgające aż 90-95 proc., które do tej pory pozwalały na obchodzenie istniejącego zakazu partycypowania w biznesie aborcyjnym poprzez pozyskiwanie funduszy pochodzących z zagranicy.