Trzeba przyznać, że Trybunał działał w „trybie pilnym”, gdyż projekt legalizujący eutanazję został przyjęty dosłownie dwa miesiące temu – 29 stycznia. Przewidywał on możliwość eutanazji dla osoby dorosłej, po potwierdzeniu, że jest ona nieuleczalnie chora albo cierpi w chroniczny sposób. Na szczęście nieludzkie prawo zostało w tym kraju szybko obalone.
Eutanazja, podobnie zresztą jak aborcja, robi z lekarzy mających chronić życie, zwykłych katów i zabójców, którzy mają prawo to życie odebrać. Przykłady krajów z legalną eutanazją pokazują, że bardzo szybko występują w nich liczne nadużycia, a zgoda na odbieranie życia postępuje wśród społeczeństwa w nieludzki sposób.
I tak w Holandii można zabijać nawet dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia – a więc takie, które z pewnością nie wydadzą świadomej zgody na zakończenie ich życia. Warunek? Muszą być „nieuleczalnie chore”. Wciąż pamiętamy, że w Polsce w ostatnich latach legalności aborcji eugenicznej z powodu „nieuleczalnej choroby” zabijało się dzieci z zespołem Turnera i rozszczepem kręgosłupa.
W Belgii 3% przypadków eutanazji stanowią osoby z problemami psychicznymi – najczęściej z depresją lub borderline. Nie powód jest jednak ważny, choć te błahe budzą największe przerażenie oraz refleksję, do czego takie zezwolenie może doprowadzić. Najważniejsze jest to, że każdy człowiek zasługuje na wsparcie w swoich problemach i opiekę. Nie mamy prawa zabijać nikogo, bez względu na to, jak szczytnie wyglądają hasła propagujące prawo do zabijania
Źródła:
https://www.tvp.info/52796131…zasadnicza
https://stronazycia.pl/…lat/
https://www.o2.pl/…urody-6437806886799489a
