Serię plakatów na ten temat wydała niemiecka grupa „Travestie fuer Deutschland”. Na jednym z nich można zobaczyć mężczyznę przebranego za kobietę stojącego w wyuzdanej pozie z podpisem: „wasze dzieci będą takie jak my”. Na innym plakacie z transseksualistą widzimy napis: „dobro dzieci stoi ponad prawem rodziców”. Inne hasła to np. „dlaczego naprawiać coś, co nie jest zepsute” i „homofobia jest uleczalna”.
Plakaty można zobaczyć na tej stronie. Ostrzegamy, zdjęcia są nieodpowiednie dla dzieci i osób wrażliwych.
Sprawą zajmie się homoseksualny minister zdrowia
Co robi niemiecki rząd z takimi postulatami? Przychyla się do nich…
Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn przedstawił projekt zakazujący leczenia homo- i transseksualizmu wśród nieletnich. W planach było zakazanie leczenia tych zaburzeń też wśród dorosłych, ale okazało się, że jest to na razie niezgodne z prawem.
Co ciekawe, minister zdrowia z teoretycznie prawicowej partii CDU sam jest homoseksualistą.
Dzieci za naszą zachodnią granicą już teraz słyszą od seksedukatorów, że ich orientacja seksualna i płeć nie musi być wcale oczywista. Lobby LGBT chce, aby zdezorientowani nastolatkowie mogli iść tylko w stronę homo- i transseksualizmu, a ich rodzice nie mogli nawet zaproponować im leczenia złych skłonności.
Tęczowe środowisko opanowało już w Niemczech przestrzeń publiczną swoją „tolerancją”. O tym, jak ona wygląda w rzeczywistości, mogą się przekonać np. uczestnicy corocznych marszów dla życia w Berlinie.
