Świadectwo naszej obecności – za życiem

1 września, jak co tydzień, byliśmy pod szpitalem im. W. Orłowskiego, aby swoją obecnością ratować życie dzieci oraz sumienia lekarzy. Ustawiliśmy baner i megafon. Odbyliśmy kilka rozmów.

1 września, jak co tydzień, byliśmy pod szpitalem im. W. Orłowskiego, aby swoją obecnością ratować życie dzieci oraz sumienia lekarzy. Ustawiliśmy baner i megafon.

Odbyliśmy kilka rozmów. Ktoś podszedł, by uścisnąć nam dłoń, pogratulować i powiedzieć, że jest z nami, jakaś pani upierała się, że to niemożliwe, żeby w tym szpitalu były wykonywane aborcje, bo ona pracowała tu 40 lat i żadnych aborcji nie było, inny Pan natarczywie dopytywał nas o nasze zdanie w przypadku, gdyby Polka zgwałcona w Rimini zaszła w ciążę i chciała dokonać aborcji (ale przynajmniej rozmawiał), siostra zakonna obiecała modlitwę.

Większość osób wydawała mi się nastawiona do nas obojętnie, dopóki przypadkowy pan poproszony o zrobienie nam zdjęcia nie zrobił go z uśmiechem i życzliwością i poprosił nas do niego o uśmiech, „choć sprawa jest poważna”.

 

[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2017/08/Anna-Jabłońska.jpg[/author_image] [author_info]Anna Jabłońska – wolontariuszka w Fundacji Pro-Prawo do Życia; komórka Warszawa[/author_info] [/author]

 

Więcej interesujących treści

kobiety do więzienia

Otwarta walka jest lepsza niż milczące przyzwolenie

Ikona i bohaterka ruchu pro-life, 76-letnia Kanadyjka Linda Gibbons, która odbywa aktualnie karę bezwzględnego pozbawienia wolności za walkę o nienarodzone dzieci, napisała z więzienia poruszający

Rozważania Adwentowe 2024 #001

„Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym” Łk 21,36

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN