Szukaj
Close this search box.

Stop zabijaniu dzieci w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu!

Dnia 24.07.2015 r. w godzinach od 17.00-18.30 odbyła się kolejna pikieta przed Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu. Na pikiecie pokazane zostały dwa plakaty przedstawiające zabite dzieci w 24 tygodniu ciąży. Dodatkowo przed plakatami umieściliśmy małą trumienkę oraz zapaliliśmy znicze aby uczcić pamięć nienarodzonych, którym w tym szpitalu odmówiono prawa do życia.

Dnia 24.07.2015 r. w godzinach od 17.00-18.30 odbyła się kolejna pikieta przed Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu. Na pikiecie pokazane zostały dwa plakaty przedstawiające zabite dzieci w 24 tygodniu ciąży. Dodatkowo przed plakatami umieściliśmy małą trumienkę oraz zapaliliśmy znicze aby uczcić pamięć nienarodzonych, którym w tym szpitalu odmówiono prawa do życia. Zamieściliśmy informację, że w 2014 roku zabitych w wyniku aborcji zostało 51 dzieci. W pikiecie uczestniczyło 10 osób. W trakcie pikiety pojawili się dziennikarze z Gazety Wrocławskiej, którzy robili zdjęcia, ale nie chcieli przeprowadzić konkretnego wywiadu. Dziennikarka nawiązała krótką rozmowę i zapisała kilka zdań. Natomiast reporter z TV RODZINA okazał nam dużo zainteresowania robiąc zdjęcia plakatów, filmując i nawiązując z nami rozmowę. Pojawił się także dziennikarz z Naszego Dziennika.
Na uwagę zasługuje spontaniczna reakcja przechodniów, którzy gratulowali nam protestowania przeciwko aborcji przed USK. Jedna Pani udzieliła wywiadu ostro potępiając aborcję, zwłaszcza że pamięta czasy komunistyczne kiedy to dokonywano ich tak wiele. Były niestety także reakcje krytyczne na nasze działania, ale je także traktujemy jako sukces, ponieważ mamy dowód na to, że budzimy sumienia. W czasie pikiety rozdaliśmy także wiele ulotek, które chętnie brały przechodzące osoby. Przeprowadziliśmy także modlitwę różańcową w intencji dzieci nienarodzonych oraz osób, które uczestniczą w okrucieństwie aborcji o łaskę nawrócenia.
Jako organizator pikiety uważam ją za bardzo udaną, przy większym niż zwykle zainteresowaniu mediów oraz przy sporej liczbie uczestników, mimo trwających wakacji. Jestem przekonany, że podejmowane przez nas odważne działania pokazujące aborcję mającą miejsce w USK, przyniosą rezultat w postaci zmniejszenia ich liczby w kolejnych latach. W przeciwnym razie nasze formy protestów nasilą się.

[author] [author_image timthumb=’on’][/author_image] [author_info]Marcin Dereń – organizator pikiety[/author_info] [/author]

Relacja filmowa z pikiety:

 

...

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN