Także w Toruniu znaleźli się ochotnicy, chcący chronić dzieci szkolne przed demoralizującą je “edukacją seksualną” wzorowaną na dokumencie Światowej Organizacji Zdrowia pod tytułem “Standardy edukacji seksualnej w Europie”.
Wspierając obywatelską inicjatywę ustawodawczą “Stop pedofilii”, młodzi ludzie z Towarzystwa Torunium (http://ttorunium.pl/) wspierani jeszcze młodszą drużyną śmiałków z Młodzieży Wszechpolskiej okręgu Toruńskiego (http://mw.org.pl/tag/torun/) zbierali podpisy podczas Toruńskiego Marszu dla Życia i Rodziny w dniu 01.06.2014r.
Od poniedziałku do soboty, tj. (16.06.-21.06.2014), każdego dnia po 3-4 godziny ustawiali swój stolik z banerem w tle, w pobliżu pomnika Mikołaja Kopernika. Jest to praktycznie centralne i najliczniej uczęszczane miejsce na pięknej, gotyckiej starówce Torunia. Miejsca tego nie sposób ominąć bądź nie dostrzec. Stoisko ustawione w tej lokalizacji już w pierwszym dniu najwyraźniej komuś się nie spodobało, gdyż po około 15 minutach od ustawienia stolika z banerem wylegitymowała nas Straż Miejska oczekująca przedstawienia im wszystkich wymaganych zezwoleń. Okazanie pozytywnej opinii Urzędu Miasta Torunia, zezwolenia Miejskiego Konserwatora oraz dowodu opłaty miejsca pod stolik dokonanej w Miejskim Zarządzie Dróg skutecznie ochłodziło próby kolejnych najść w celu legitymowania organizatorów. Nie zniechęciło to jednak niektórych przechodzących specjalistów od tolerancji do kierowania w stronę organizatorów przezwisk oraz “pozdrowień” środkowym palcem 🙂 . Łaskawie nie obrzucali nas jajkami bądź jak to miało miejsce na przykład w Niemczech, kałem. W ciągu tych dni zebrano około 1000 podpisów pod projektem zaostrzenia ustawy 200b kodeksu karnego, rozdano około 2000 ulotek i przeprowadzono niezliczone rozmowy.
Akcję można ocenić jako bardzo udaną dzięki optymalnej lokalizacji. Przechodnie czasami nawet trochę torowali dosyć szerokie przejście, zatrzymując się i oglądając baner i rozdawane ulotki. Miejsce to bardzo sprzyjało nawiązywaniu rozmów i wymianie spostrzeżeń nad problematyką wchodzącej w przestrzeń szkolną demoralizacji. Zatrzymywali się także turyści, którzy masowo przyjeżdżają do Torunia z całego świata. Część z nich wyrażała swoją aprobatę dla akcji oraz opinię, że w ich krajach coś takiego niestety nie byłoby już do zrealizowania ze względu na nacisk poprawności politycznej. Co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło i utwierdziło w słuszności tej akcji to fakt, że zatrzymywali się także nauczyciele oraz pedagodzy, którzy zwracali uwagę na aspekt społeczny happeningu. Twierdzili, że aktywne wychodzenie do ludzi z informacjami jest bardzo potrzebne, gdyż uzmysławia jedno z wielu zagrożeń, które stanowią niebezpieczeństwo dla dzieci.
{flike}