Samochód antyaborcyjny jeździ po Wrocławiu

We Wrocławiu w dalszym ciągu odbywają się mobilne zgromadzenia informujące o dramacie zabijanych w wyniku aborcji dzieci. Ich ciała są również używane do przeróżnych eksperymentów medycznych.

Byliśmy świadkami żywej reakcji ekspedientek podczas tankowania na stacji benzynowej. Z przejęciem patrzyły na ciało dziecka i o nim rozmawiały. Po nalaniu paliwa podszedł, ubrany w szalik i czapkę klubową kibic WKS-u Śląsk Wrocław i zapewniał nas o poparciu.

Spotkało nas również negatywne zdarzenie. Pewien rowerzysta podjechał i opluł szybę od strony pasażera, za którą siedziała wolontariuszka fundacji. Na szczęście okno było zamknięte. Akcja informacyjna będzie kontynuowana.

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Czy winni śmierci Felka zostaną ukarani?

Przypomnijmy najważniejsze fakty: Felek miał cierpieć na wrodzoną łamliwość kości – chorobę, przy której rokowania i postać aż do momentu narodzin są niepewne. Anicie, matce

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN