Rodzimy czy usuwamy? – świadectwo Elżbiety

Kochani, Dziękuję Wam bardzo za stronazycia.pl. Jak ja byłam młodą dziewczyną nie mówiło się o aborcji, o skutkach jakie wywołuje i masowo zabijało się dzieci nienarodzone.Ja doświadczyłam tego na "swojej skórze".

Gdy w 1978 roku zaszłam w ciążę, będąc panną i studentką III roku PW, pani doktor w przychodni studenckiej, gdy przyszłam na pierwszą wizytę u ginekologa, zapytała: Rodzimy czy usuwamy? Więcej do tej lekarki już nie poszłam, dzisiaj nie pamiętam już jak się nazywała, ale takie praktyki lekarskie były na porządku dziennym.

Dziękuję Bogu, że się nie poddałam i urodziłam swojego pierworodnego syna. A później jeszcze dwóch pozostałych. Dzisiaj najstarszy Michał jest ojcem 6 dzieci i tworzą ze swoją żoną Gosią wspaniałą rodzinę. Młodszy Paweł, z żoną Kasią, mają dwóch chłopców a najmłodszy Piotrek – jest jeszcze kawalerem. Ja się nie poddałam i w tym roku świętowałam z mężem 38-rocznicę ślubu, mam wspaniałe dzieci i wnuki.

A ile osób na takie pytanie – Rodzimy czy usuwamy? – odpowiedziało wtedy usuwamy….

Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta Lis

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: