Ale rewolucyjne podejście do medycyny bynajmniej nie musi, ani nie ogranicza się do mordowania dzieci w łonach matek. Eutanazja w wielu krajach Zachodu oferowana jest coraz częściej i coraz trudniej jest tej oferty uniknąć. Zwolennicy zabijania starych i chorych mówią, że chcieliby oszczędzić im cierpienia, faktycznie chodzi im o to że zabijanie jest znacznie prostsze i tańsze niż leczenie i towarzyszenie ludziom w cierpieniu.
Pod hasłem „oszczędzania cierpienia w przyszłości” można zabić każdego człowieka. W rzeczywistości w państwach Zachodu już zabija się słabych i niepotrzebnych. Taką samą logiką kierowali się Niemcy rozpoczynając akcję T4 („eliminacja” chorych psychicznie). Cel jest ten sam, zmieniła się tylko retoryka.