Nie brakowało osób, które z otwartymi ustami oglądały projekcję. Jakże kontrastowo malował się dramat zabijanych dzieci na tle tego obfitującego w imprezy sobotniego wieczoru. Pokaz wzbudził frustrację u jednej anglojęzycznej kobiety, która ciałem zasłoniła rzutnik, i mimo nalegań, nie chciała się usunąć. Skutek przyniosła dopiero powtórna interwencja policjantów.
W listopadzie, w Nairobi na szczycie ONZ ma się odbyć głosowanie nad uprzednio przygotowanym wnioskiem, który ma narzucać państwom „prawo” do zabijania nienarodzonych dzieci. Nasze metody muszą być dostosowane do panującej sytuacji. Śmiercionośny walec przetacza się po krajach świata. Czy zgniecie i Polskę? Wobec niestałości polityków jedynie silny opór społeczny może przechylić szalę na naszą stronę.
Nagranie z projekcji można zobaczyć tutaj.