Nikt nie przeszkadza mafiom aborcyjnym w rozprowadzaniu pigułek śmierci. 30 tys. dzieci co roku ginie, tak jak widzimy na plandece furgonetki antyaborcyjnej. Te dzieci kończą na wysypiskach śmieci, trafiają do kanalizacji, są zakopywane w ogródkach. Bo takie porady są udzielane przez handlarzy pigułkami śmierci – mówił Mariusz Dzierżawski podczas pikiety pod Sądem Okręgowym.
© Fundacja Pro – Prawo do życia | Wszelkie prawa zastrzeżone