Nowelizacja wywołała gwałtowną reakcję ze strony państw i instytucji międzynarodowych promujących dewiacje seksualne. Państwa Zachodu, lansujące ideologię LGBTQ, zagroziły Ugandzie sankcjami, a ostatnio Bank Światowy wstrzymał pożyczki dla Ugandy, aby zmusić ten kraj do odwołania zapisów w kodeksie karnym.
Przywódcy Ugandy nie zamierzają ulec szantażowi. Prezydent Museveni napisał w oświadczeniu: „…. Bank Światowy i inne podmioty ośmielają się chcieć zmusić nas do porzucenia naszej wiary, kultury, zasad i suwerenności za pomocą pieniędzy. Oni naprawdę nie doceniają wszystkich Afrykanów„.
Ugandyjczycy zdają sobie sprawę jak wielkim zagrożeniem dla przyszłości narodu jest rozwiązłość seksualna. Obłudne zapewnienia o akceptacji wszelkich form miłości prowadzą do akceptacji wykorzystywania kobiet, handlu ludźmi i pedofilii. Zachód od dziesięcioleci deklaruje, że walczy z pedofilią, ale z walki tej nic nie wynika, ponieważ towarzyszy jej promocja rozwiązłości i niszczenie norm moralnych. Te same środowiska, które występują w obronie praw człowieka do rozwiązłości, jednocześnie domagają się prawa do zabijania dzieci w łonie matki.
Afrykanie widzą obłudę i katastrofę społeczną Zachodu. Nie chcą pozwolić na zniszczenie swoich narodów, nawet jeśli spotykają się z groźbami. Na tym tle żałośnie wygląda tchórzostwo „konserwatywnych” polityków polskich, którzy na widok groźnego zmarszczenia brwi brukselczyków natychmiast wyrzekają się swoich zasad moralnych.