W ostatni piątek w Świdniku koło Lublina odbyła się pierwsza pikieta w obronie życia nienarodzonych dzieci. Na centralnym placu, tuż obok głównej ulicy stanęliśmy z dwoma banerami oraz megafonem uświadamiającym przechodniom i kierowcom skalę okrucieństwa aborcji. Zasięg naszego komunikatu, co sprawdziliśmy eksperymentalnie, objął nie tylko Plac Konstytucji 3 Maja, ale także okoliczne osiedla. Zaowocowało to kilkoma konkretnymi deklaracjami współpracy wśród mijających nas mieszkańców.
Kilka miesięcy temu Świdnik był areną wściekłych reakcji lokalnych lewicowych polityków, którzy nie posiadali się ze wściekłości, że w mieście tym stanęła wystawa ,,Wybierz życie” (która zresztą w okresie owej nagonki została zniszczona, o czym pisaliśmy TUTAJ). Między innymi dlatego rozlokowaliśmy się z naszą pikieta nieopodal siedziby władz miasta w końcowych godzinach ich urzędowania wierząc, że uda nam się porozmawiać z naszymi kończącymi tego dnia pracę oponentami, jednak nasze nadzieje okazały się płonne.
Planujemy częściej pikietować na ulicach Świdnika tym bardziej, że naszą komórkę zasiliło kilkoro mieszkających tam osób, a i wśród radnych tego miasta nie brakuje naszych sprzymierzeńców, o czym przekonał nas wspierający nas radny Radosław Brzózka.
[author] [author_image timthumb=’on’][/author_image] [author_info]Jan Leonkiewicz – wolontariusz lubelskiej komórki Fundacji Pro-prawo do życia[/author_info] [/author]