Wcześniej lewicowe media robiły z Marii Kubisy męczennicę. Gdy CBA zabrało jej dokumentację z gabinetu, ubolewano w wywiadach nad tym, że kobieta nie ma jak leczyć. To wtedy padły niewytłumaczalne w żaden sposób słowa lekarki: „Nie mogłabym pogodzić własnego sumienia z prowadzeniem ciąży, jeśli wiem, że dziecko nie będzie mogło żyć” pokazujące, że Kubisa nie ma zamiaru pomagać kobietom spoza swojego światopoglądu. Z tego też powodu miała nie prowadzić ciąż.
Dokumentację pacjentek zabezpieczono w styczniu 2023 roku. Aktualnie Prokuratura Regionalna w Szczecinie na podstawie dowodów (dokumenty, zeznania świadków, zawartość telefonu lekarki) postawiła Kubisie zarzut popełnienia pięciu przestępstw udzielenia kobietom ciężarnym „pomocy” w przerwaniu ciąży. W Polsce, w przeciwieństwie do Prenzlau, wciąż jest to zabronione.
Pomoc brzmi tu zresztą kuriozalnie. Jeśli podejrzenia Prokuratury okażą się słuszne, to ginekolog Maria Kubisa żadnej kobiecie tak naprawdę nie pomogła, a wręcz przeciwnie, większość wpędziła w poważne problemy psychiczne. A z pewnością nie pomogła dzieciom, których życie, mogące być życiem pełnym barw, zakończyło się jeszcze przed urodzeniem, w odpadach medycznych.
Źródło: https://www.pap.pl/…