Nie mogło nas tam nie być…
Relacja ze zbiórki podpisowej z uroczystości upamiętniających rotmistrza Witolda Pileckiego w Krakowie.
25 maja br. w 65. rocznicę śmierci bohatera wszech czasów, rotmistrza kawalerii Wojska Polskiego, Witolda Pileckiego, ulicami centrum Krakowa przeszedł wielotysięczny marsz pamięci tzw. Marsz Pileckiego. Wśród uczestników tego wspaniałego wydarzenia nie mogło zabraknąć wolontariuszy Fundacji Pro- Prawo do Życia. Uroczystości ku czci wielkiego Polaka były nie tylko okazją do zebrania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie życia nienarodzonych dzieci podejrzanych o chorobę, ale również do manifestacji postawy, której najznakomitszym przykładem był właśnie Witold Pilecki. W 1940 r. za zgodą dowództwa podziemia, rotmistrz Pilecki na ochotnika poszedł do nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz, by zorganizować tam ruch oporu. Zadanie wykonał. Po brawurowej ucieczce z obozowego piekła, napisał pierwsze na świecie raporty o Holokauście.
Ludobójstwo na masową skalę nie ustało wraz z zakończeniem II Wojny Światowej. Trwa do dnia dzisiejszego. Współczesnymi obozami śmierci są szpitale i kliniki aborcyjne, ofiarami zaś najbardziej niewinni z niewinnych- dzieci nienarodzone.
Dlatego, nie mogło nas tam nie być…
{flike}