O godz. 13:30 dołączyło dwóch kapłanów, którzy poprowadzili modlitwę różańcową. Pikieta odbywała się w miejscu o dużym natężeniu ruchu osobowego i samochodowego, co powodowało, że byliśmy widoczni.
Zdarzały się incydenty agresji słownej, prócz tego kilka osób podeszło i rozmawiało z nami. Jedna starsza Pani dziękowała nam za tę akcję, mówiąc że pracuje w służbie zdrowia i wie jaka jest sytuacja związana z dokonywaniem aborcji.