Wolontariusze lubelskiej komórki Fundacji po raz kolejny pikietowali w centrum miasta w obronie nienarodzonych. Obok banneru stanął megafon informujący przechodzących o dokonywanym na dzieciach ludobójstwie i o możliwości złożenia podpisu pod inicjatywą ustawodawczą. W czasie dwugodzinnej pikiety członkom Fundacji udało się zebrać ponad 230 podpisów.
Akcja cieszyła się zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi reakcjami ze strony mieszkańców miasta. Jedna z kobiet oskarżyła nas o nieposzanowanie wolnej woli, którą obdarzył każdego człowieka Bóg, w myśl której – według oburzonej mieszkanki – każda kobieta ma prawo wyboru. Z tej racji jako katoliczka (!) poczuła się przez nas obrażona, że poprzez ingerencję w jej indywidualne zdanie „narzucamy” jej takie poglądy na temat aborcji. Inna z przechodzących wyraziła swoje niezadowolenie z powodu narażania dzieci na tak makabryczne obrazy. Niestety, nie odniosła się już do treści, które przekazywało zdjęcie na banerze – krzywdy dokonywanej, i to w majestacie polskiego prawa, innym dzieciom – nienarodzonym.
Pikietujący, po raz kolejny pokazując prawdę o aborcji, poruszyli sumienia mieszkańców Lublina. Zdjęcie zabitego dziecka oburzyło niektórych przechodniów, ale akcja została także poparta przez wielu ludzi, w tym studentów, cudzoziemców, księży, rodziców, którzy tłumaczyli dzieciom znaczenie obrazu na banerze oraz lekarzy, z którymi rozmawiali wolontariusze. Cieszył widok przechodniów podchodzących do stolika i do członków Fundacji, żeby złożyć swój podpis i opowiedzieć się przeciwko aborcji.
[author] [author_image timthumb=’on’][/author_image] [author_info]Magdalena Łońska – koordynator lubelskiej komórki Fundacji Pro-prawo do życia[/author_info] [/author]
