Obrona życia to europejskość

jeden z nasO europejskiej inicjatywie ustawodawczej, Europie wartości i finansowaniu przez Unię Europejską 97% aborcji w Afryce opowiada nam Jakub Bałtroszewicz, Koordynator Polskiego Komitetu Narodowego oraz członek komitetu obywatelskiego i wykonawczego Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej "Jeden z Nas".

jeden z nasO europejskiej inicjatywie ustawodawczej, Europie wartości i finansowaniu przez Unię Europejską 97% aborcji w Afryce opowiada nam Jakub Bałtroszewicz, Koordynator Polskiego Komitetu Narodowego oraz członek komitetu obywatelskiego i wykonawczego Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z Nas”.

Jest pan koordynatorem inicjatywy europejskiej „Jeden z nas” w Polsce. Co ma na celu ta inicjatywa?

Nasze założenie i cel jest prosty. Unia Europejska stworzyła takie narzędzie jak europejska inicjatywa obywatelska. Przez to chce zredukować tzw. „deficyt demokracji” w instytucjach unijnych. Unia mówi – zapraszamy Was, obywateli do tego byście zmieniali prawo dla Europy. My z tego zaproszenia skorzystaliśmy. Skoro Europejski Trybunał Sprawiedliwości w sprawie Brüstle kontra Greenpeace powiedział, że embrion ludzki jest człowiekiem i podlega ochronie, to my chcemy powiedzieć : Unio Europejska, przestań finansować prywatne instytucje, których celem jest dokonywanie aborcji lub eksperymentowanie czy badania na embrionalnych komórkach macierzystych. Nie chcemy, by Unia Europejska przekazywała publiczne pieniądze, które są wykorzystywane do mordowania niewinnych.

Dlaczego takie prawo byłoby ważne i potrzebne?

Według raportu European Dignity Watch, 97% aborcji w Afryce jest dokonywanych z pieniędzy Unii Europejskiej, co 26 sekund w Europie ginie dziecko, któremu odmówiono szansy urodzin. Dlaczego pieniądze Unii Europejskiej, która nie ma żadnej kompetencji w kwestiach wypowiadania się na temat ochrony życia, w kwestiach bioetycznych, bo pozostaje to w wyłącznej dyspozycji państw członkowskich, dlaczego ta Unia, bez kompetencji zgadza się na to, by przekazywać pieniądze prywatnym instytucjom, które zajmują się tymi rzeczami? My się na to nie zgadzamy. Jako Polacy i Europejczycy chcemy to prawo zmienić. Zapraszamy wszystkich, którzy wierzą w Europę wartości do tego, żeby się do nas przyłączyli.

Jest to pierwsza europejska inicjatywa antyaborcyjna. Czy uważa Pan, że poza spodziewanym efektem w postaci zmiany prawa przyniesie również skutki społeczne? Czy ma szansę obudzić Europę?jakubbatroszewicz

Jeżeli Pani pozwoli na uwagę – przede wszystkim ja bym nie nazwał tej inicjatywy „antyaborcyjną”. Ja bym nazwał tę inicjatywę „za życiem”. Chciałbym, żeby przekaz był pozytywny, to znaczy: my chcemy przekazać Europie jakiś system wartości, który jest nam bliski. Wierzymy, ze działając wspólnie z innymi krajami włączonymi w inicjatywę pokażemy, że bycie za życiem i jego obrona, to nie jest tak jak się często próbuje pokazać jakaś przeszłość, jakaś rzecz która powinna już odejść w zapomnienie, tylko jest to europejskość.

Co chcemy osiągnąć? Oprócz oczywiście wejścia w życie naszej propozycji mamy nadzieję że ta sieć, którą stworzymy przetrwa, że zostaniemy w takiej wielkiej rodzinie pro-life’owej europejskiej, pozostaniemy w kontakcie, będziemy podejmować różne inicjatywy w przyszłości. Będziemy mogli też efektywnie działać w sytuacjach, w których zagrożone jest życie, czy to poprzez jakieś złe prawo w samej Unii czy to w poszczególnych krajach.

Ile potrzeba podpisów? Gdzie i do kiedy można je składać?

Podpisy można składać do 1. listopada 2013 roku za pomocą dwóch źródeł. Pierwszym ze źródeł jest strona internetowa, na którą zapraszam już dzisiaj. Ta strona to www.jedenznas.eu i baner tej strony znajduje się na stronie Fundacji Pro-prawo do życia. Zapraszamy również na naszą stronę na facebooku (facebook.com/jedenznas), gdzie na bieżąco będziemy podawać postępy w zbieraniu głosów. Aby poprzeć inicjatywę, trzeba mieć tylko skończone 18 lat i numer PESEL. Już od końca lutego będziemy również zbierać podpisy za pomocą formularzy papierowych na terenie całego kraju. Ile potrzeba podpisów? Z całej Unii Europejskiej potrzeba jedynie milion podpisów, a my chcemy w Polsce zebrać ich jak najwięcej. Mamy cichą nadzieję, że Polska pokaże, że potrafi zebrać najwięcej podpisów z wszystkich krajów Unii. Ale to już nie zależy ode mnie, tylko od Państwa, dlatego zachęcam i bardzo proszę o poparcie!

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Dziękuję bardzo.

Rozmawiała Aleksandra Michalczyk

{flike}

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN