Na warszawskim Ursynowie przy stacji metra tegorocznej wiosny doszło do wielu ataków na legalnie odbywające się pikiety Fundacji.

Jedna pani naruszyła nietykalność naszej starszej wolontariuszki, z kolei pewien mężczyzna z całą siła kopnął stolik z materiałami promocyjnymi. Ów pan zlekceważył prośby o podejście do funkcjonariuszy. Policja z kolei nie zareagowała niestety w żaden sposób, nawet pomimo usilnych próśb naszych działaczy.

Także mogą Cię zainteresować:

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN