Rodzice będą w zasadzie zupełnie bezradni. Dzieci w szkole będą poddawane ciągłej propagandzie LGBT, a oni nie będą mogli nawet zasugerować terapii w przypadku wystąpienia zaburzeń. Nowe prawo przegłosowane już przez parlament przewiduje bowiem nawet rok pozbawienia wolności za przeprowadzanie terapii konwersywnej oraz zmuszanie do niej, a za reklamowanie i oferowanie jej – 30 tys. Euro grzywny.
14-latkom mówią, że mogą masturbować swoich najlepszych kolegów
Niemieckie dzieci staną się zatem o wiele łatwiejszym celem dla deprawatorów. Niedawno informowaliśmy o tym, że podległa niemieckiemu ministerstwu zdrowia agencja BZgA (to także współautorzy standardów WHO) prowadzi portal internetowy dla młodzieży o nazwie loveline.de. „Eksperci” odpowiadają tam na pytania dzieci i młodzieży. Poniżej publikujemy dwa przykłady:
13 letnia Emma zadała pytanie:„U chłopców uważam za atrakcyjne w zasadzie wszystko oprócz penisa. U kobiet z kolei podobają mi się piersi i wagina, reszta mnie tak nie interesuje? Dlaczego?„
Odpowiedź edukatorów: „To nie jest niczym nadzwyczajnym, że chłopcy i dziewczęta nie są pewni swojej orientacji seksualnej w okresie dojrzewania. Wielu nastolatków zbiera homoseksualne doświadczenia, mimo że określają się właściwie jako osoba heteroseksualna. Inni natomiast szybko się orientują, że są gejem, lesbijką lub biseksualistą. Jak widzisz granice nie zawsze są jasne i nie muszą też takie być.„
14 letni Tobi pyta: „Czy to jest normalne, że czuję potrzebę masturbowania mojego najlepszego kolegi? Raczej odczuwam pociąg seksualny do dziewcząt, ale mimo to mam takie odczucie.„
Twórcy Standardów Edukacji Seksualnej odpowiadają następująco: „To, co czujesz należy do ciebie. I jeżeli czujesz ochotę masturbowania twojego kolegi, to również należy to do ciebie. Nie musisz się martwić. Wielu nastolatków ma takie myśli. Zwłaszcza, kiedy ma się najlepszego przyjaciela, którego się bardzo dobrze zna i któremu się prawie wszystko mówi. Wtedy to tylko mały krok, żeby chcieć być blisko siebie również fizycznie. Musisz się zastanowić, czy twój kolega czuje to, co ty. Czy możesz sobie wyobrazić, żeby zwierzyć mu się ze swoich myśli? To na pewno nie będzie dla Ciebie łatwy krok, ale twój najlepszy kolega na pewno będzie cię słuchał i powie ci, co myśli. Kto wie, może powstanie dzięki temu nowa bliskość między wami (…).
Dzieci są zupełnie bezbronne wobec takiej agresywnej propagandy. Co więcej, jest ona firmowana instytucjami rządowymi i międzynarodowymi, a także tytułami profesorskimi. Polscy rodzice muszą zdawać sobie z tego sprawę, że ich dzieci są również celem deprawatorów i dewiantów.