Dziś, 30 października 2012 roku zapadł wyrok Trybunału w Strasburgu w tzw. sprawie Agaty, czternastolatki z Lublina, na której dziecku dokonano aborcji, w czym „pomagała” m.in. obecna Marszałek Sejmu Ewa Kopacz.
O sprawie Agaty stało się głośno w maju 2008 roku, kiedy okazało się, że czternastolatka i jej rok starszy chłopak spodziewają się dziecka, a matka nastolatki chce jak najszybciej doprowadzić do zabicia swojego wnuka. W sprawę zaangażowały się wówczas feministki i Gazeta Wyborcza, która widząc w tym świetną okazję do zmiany opinii publicznej w stosunku do aborcji pisała, że ciąża powstała w wyniku gwałtu. Ponadto, w programie Moniki Olejnik w Radiu Zet wtórował im jeden z gości twierdząc, że Agata została brutalnie zgwałcona przez dewianta. Policja badająca sprawę, jak i sami nastolatkowie temu przeczyli.
W sprawę angażowało się wielu obrońców życia, którzy chcieli uchronić i Agatę i jej dziecko. Sama Agata również nie chciała zabijać dziecka, choć zmęczona była panującą nagonką. „Wiem, że dziewczynka chciała urodzić dziecko. Jej oświadczenie jest w historii choroby.” – potwierdzał wówczas prof. Jan Oleszczuk, kierownik Kliniki Położnictwa w Lublinie.
Mimo „starań” „Gazety Wyborczej”, matki Agaty i feministek, z kierowanej wówczas przez Wandę Nowicką Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny żadna placówka medyczna nie zgłosiła chęci zabicia dziecka Agaty. Wtedy wkroczyła ówczesna Minister Zdrowia Ewa Kopacz, która 16 czerwca 2008r. w programie „Teraz My” w telewizji TVN stwierdziła, że jej resort znalazł już placówkę, w której zabiją 12-tygodniowe dziecko.
Dzień później dziecko Agaty zostaje zabite w Gdańsku.
Feministki postanowiły pociągnąć sprawę dalej i sprawa trafiła do Strasburga. Jako że wyroki Trybunału w Strasburgu (np. w sprawie Alicji Tysiąc) opierają się często na opiniach organizacji pro-aborcyjnych, dopuszczanych do procesu, również Fundacja Pro-prawo do życia złożyła wniosek o dopuszczenie do udziału na zasadzie amicus curiae. Trybunał nam odmówił.
W wydanym dziś wyroku, opierając się na błędnym stanie faktycznym („…nastolatka, która zaszła w ciążę w wyniku gwałtu…”) Trybunał uznał, że brak „obiektywnego doradztwa” w stosunku do Agaty spowodował, że Polska złamała art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, dotyczący zakazu nieludzkiego traktowania.
„Nieludzko” zostało potraktowane 12-tygodniowe dziecko Agaty. To jest obiektywna prawda.
{flike}
