W sobotę 8 marca w samo południe odbyła się w Rzeszowie na centralnym rondzie miasta pikieta przeciwko aborcji w rzeszowskim szpitalu Pro-Familia.
Był to jednocześnie wyraz poparcia dla dzielnych położnych z tego szpitala. Kilkudziesięciu uczestników pikiety trzymało duże banery z napisami: „ Jak się zabija chore dzieci w Pro-Familii ordynatorze Janeczko”, „ W szpitalu Pro-Familia zabijają dzieci z zespołem Downa?”, „Życie- luksus dla wybranych?”.
Szpital ma leczyć, a nie zabijać chore dzieci. Tym bardziej niegodziwe jest czerpanie z tego powodu profitów z publicznych pieniędzy.
Poinformowano mieszkańców Rzeszowa, że odtąd takie pikiety będą organizowane co tydzień aż do skutku, czyli do zaprzestania aborcji w tym szpitalu.
Pikiety będą się odbywały na skrzyżowaniach ruchliwych ulic, pod galeriami handlowymi, pod kościołami , pod wszystkimi rzeszowskimi szpitalami i ośrodkami zdrowia, pod gabinetami prywatnymi ginekologów z Pro-Familii, a nawet przed ich domami. Jeśli szpital Pro-Familia nie zrezygnuje z haniebnego zabijania nienarodzonych dzieci to wezwiemy mieszkańców Podkarpacia do totalnego bojkotu tego szpitala.
Przygotowywane są nowe banery, gdzie będą pokazywani ginekolodzy pracujących w tym szpitalu i właściciele tego biznesu.
To jest wojna. Na tej wojnie giną niewinne dzieci. Nikt nie może przyglądać się temu biernie. Najbliższa pikieta już w przyszłym tygodniu . Akcja się rozprzestrzenia m.in. na facebooku a Ruch Światło-Życie diecezji przemyskiej i rzeszowskiej zbiera pod kościołami listy poparcia dla dzielnej położnej, która jest szykanowana przez ten szpital za sprzeciw wobec uczesniczenia w tych procedurach.
{flike}
{vsig}komorki/Rzeszow/pikiety/profamilia8.03.2014{/vsig}
zdjęcia: Przemysław Sycz