List do przyjaciół: Naciskali na szpital aby zabić dziecko? Szokujące ustalenia

Niepokojące informacje spłynęły do nas z kolejnego polskiego szpitala. Zapytaliśmy szpital w Lubaniu o to, czy dokonuje aborcji. Placówka potwierdziła mówiąc, że wykonała aborcję na dziecku „na żądanie pacjentki i jej pełnomocnika prawnego”.

Wiele wskazuje na to, że ta aborcja to efekt współpracy aktywistów aborcyjnych z kancelariami prawnymi, które wykorzystują lukę w prawie i egzekwują aborcję na życzenie, wymuszając jej przeprowadzanie na kolejnych szpitalach. Proceder ten szybko się rozwija w całej Polsce i pochłania kolejne ofiary. Musimy reagować!

Organizacje lobby aborcyjnego w Polsce są bardzo aktywne w mediach, gdzie intensywnie reklamują swoją pomoc w egzekwowaniu legalnych aborcji na życzenie w szpitalach. Jest to możliwe, gdyż prawo zezwala na aborcję z formalnej przesłanki „zagrożenia zdrowia” kobiety, w tym „zdrowia psychicznego”. Jako że KAŻDA ciąża może zagrażać bliżej nieokreślonemu i niesprecyzowanemu zdrowiu kobiety, mamy w Polsce de facto legalną aborcję na życzenie. Aby ją przeprowadzić wystarczy spełnić kilka prostych formalności.

Właśnie w tym pomagają kobietom organizacje aborcyjne. Ułatwiają kontakt z pro-aborcyjnymi psychiatrami, którzy wystawiają chętnym Polkom zaświadczenia o tym, że ciąża rzekomo zagraża ich zdrowiu psychicznemu. Na tej podstawie w szpitalu przeprowadza się aborcję. Przykład aborcji w szpitalu w Lubaniu może wskazywać na to, że nie wszystkie placówki z entuzjazmem realizują takie aborcje. Stąd lobby aborcyjne publicznie mówi o ich „egzekwowaniu” za pomocą sojuszniczych kancelarii prawnych. To jednak nie wszystko.

Kilka miesięcy temu Federa, jedna z największych organizacji aborcyjnych w Polsce, wywierając presję na Rzecznika Praw Pacjenta wymusiła wydanie przez niego skrajnie pro-aborcyjnej decyzji dotyczącej interpretacji prawa. W świetle tej decyzji Rzecznika, żaden szpital nie może odmówić kobiecie aborcji, gdy ta przyjdzie z zaświadczeniem od pro-aborcyjnego psychiatry. Jak informuje Federa, w praktyce doprowadziło to do tego, że:

„w ostatnich dniach pacjentki same dzwonią do nas z informacją, że lekarze zrobili im aborcje bez konieczności naszej interwencji – po prostu usłyszeli o decyzji w mediach.”

Jak więc wygląda obecna sytuacja aborcyjna w polskich szpitalach?

Są szpitale, takie jak np. szpital w Oleśnicy, które otwarcie reklamują się w mediach jako ośrodki aborcyjne. Publiczne wypowiedzi dyrekcji takich placówek oraz świadectwa kobiet wskazują na to, że przeprowadza się tam m.in. aborcje na dzieciach z podejrzeniem zespołu Downa. Podobną narrację stosuje szereg szpitali z Warszawy, które publicznie zadeklarowały, że żadnej pacjentce „nie odmówią pomocy”. Chodzi oczywiście o przeprowadzenia aborcji.

Z kolei inne szpitale nie promują się i nie reklamują w ten sposób, ale gdy zgłosi się do nich kobieta chcąca dokonać aborcji, to dokonują jej. Robią to m.in. ze strachu przed groźbami aborcjonistów, konsekwencjami prawnymi oraz nagonką medialną. Przesłane do nas pismo sugeruje, że właśnie tak mogło być w przypadku aborcji dokonanej w szpitalu w Lubaniu.

To nie koniec. Choć obecnie w polskich szpitalach aborcja jest dostępna de facto na życzenie, to aktywistów aborcyjnych nie zadowala ten stan rzeczy. Ich zdaniem jest to rozwiązanie tymczasowe, ponieważ zamierzają forsować w Polsce pełną legalizację i liberalizację aborcji, aby mordowanie dzieci na żądanie było dostępne bez żadnych procedur. Jak ostatnio napisali aborcjoniści na jednej ze swoich stron:

„Jako FEDERA jesteśmy świadome, że jest to rozwiązanie tymczasowe, dopóki nie wywalczymy pełnej liberalizacji i dekryminalizacji aborcji. Zmuszanie kobiet do wizyt u psychiatry, żeby móc zdecydować o własnym ciele i przyszłości to anachronizm. Ale musimy sobie jakoś radzić i wykorzystywać te resztki prawa, które nam zostały. Każdej osobie potrzebującej pomocy mówimy jasno: nie bój się. FEDERA jest zawsze po Twojej stronie.”

Te „resztki prawa”, o których wspominają aborcjoniści, to aktualna sytuacja, w której można zamordować dziecko na życzenie! Wystarczy jedynie przejść przez prostą procedurę biurokratyczną. Ale to im nie wystarcza. Chcą aby w zabijaniu nastąpiła pełna swoboda i będą cały czas naciskać, aby zrealizować swoje mordercze żądania.

My też musimy być bez przerwy aktywni, aby ratować polskie społeczeństwo przed koszmarem aborcji. Aborcjoniści naciskają na szpitale i polityków, aby poszerzać aborcję w Polsce. My też musimy wywierać nieustanną presję oraz kształtować świadomość Polaków i docierać do milionów osób z prawdą o aborcji.

Uruchomiliśmy właśnie petycję do starosty powiatu oleśnickiego o odwołanie zarządu szpitala w Oleśnicy w związku z nieludzkimi praktykami, do jakich dochodzi w tej placówce. Wicedyrektor szpitala Gizela Jagielska publicznie opowiedziała o tym, w jaki sposób w Oleśnicy dokonuje się aborcji na dzieciach. Robi się to m.in. poprzez wykonanie dzieciom zastrzyków z chlorku potasu w serca. Zachęcam Państwa do podpisania petycji. Razem możemy wywrzeć wpływ na powstrzymanie aborcji w tym miejscu.

Nasze akcje kontynuujemy też pod innymi szpitalami na terenie całej Polski, które przyznały się do abortowania dzieci. Organizujemy także publiczne modlitwy różańcowe o powstrzymanie aborcji i nawrócenie aborcjonistów. Wiemy z praktyki i doświadczenia, że takie akcje są skuteczne.

Przed kilkoma laty ogólnopolskimi i regionalnymi liderami w liczbie aborcji były warszawskie szpitale: Bielański i Orłowskiego, a w rejonie Krakowa szpital Narutowicza. Nasza Fundacja przez kilka lat organizowała regularne akcje pod tymi placówkami. Prowadziliśmy akcje informacyjne i modlitwy różańcowe oraz parkowaliśmy furgonetki przed wejściami do tych placówek. Wielokrotnie dochodziło do rozmaitych incydentów i ataków na naszych wolontariuszy. Kilkadziesiąt razy niszczono nasze pojazdy. Ale jeśli dzisiaj spojrzymy na statystyki to widzimy, że liczba aborcji w tych placówkach radykalnie spadła.

Dla przykładu, w szpitalu Bielańskim w 2017 roku abortowano aż 131 dzieci. Łatwo policzyć, że ginęło tu średnio troje dzieci tygodniowo. W tym czasie był to największy ośrodek aborcyjny w Polsce (dzisiaj jest nim Oleśnica). W 2022 roku w szpitalu Bielańskim wykonano 5 aborcji na dzieciach. Spadek jest bardzo wyraźny, co oczywiście nie znaczy, że taki trend będzie trwał wiecznie i że placówka ta nie zacznie znów abortować na większą skalę.

Dlatego musimy bez przerwy działać, wywierać wpływ i presję oraz kształtować świadomość Polaków na temat aborcji. Aby walka o życie była skuteczna, musi być konsekwentna i regularna. Nie da się powstrzymać aborcji i zmienić świadomości społecznej za pomocą jakiejś jednej akcji czy jednorazowej kampanii społecznej. W związku z intensyfikacją działań aborcjonistów i przypadkami zabijania dzieci w kolejnych szpitalach, musimy być aktywni.

W najbliższym czasie zamierzamy przeprowadzić działania pod kolejnymi szpitalami oraz za pomocą akcji w przestrzeni publicznej wywierać wpływ na powstrzymanie aborcji w Polsce. To szczególnie ważne w obliczu tajnych prac w Ministerstwie Zdrowia, które powołało radykalnych aborcjonistów do wypracowania standardów poszerzenia aborcji w Polsce, o czym niedawno informowaliśmy. W związku z tym musimy m.in.:

– wyposażyć nasze furgonetki w nowe plandeki oraz naprawić zniszczenia wyrządzone niedawno przez aktywistów aborcyjnych (kilka dni temu po raz kolejny zdemolowali jeden z naszych pojazdów oblewając go farbą),

– kupić nowe transparenty ujawniające prawdę o aborcjach dokonywanych za murami kolejnych szpitali,

– opłacić miejsca reklamowe pod kampanię billboardową, za pomocą której poprzez plakaty wiszące w ruchliwych miejscach każdego dnia docieramy do tysięcy osób,

Potrzebujemy na te cele ok. 13 000 zł.

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby wesprzeć organizację kolejnych akcji wywierania wpływu na powstrzymanie aborcji w Polsce oraz zmieniających świadomość naszego społeczeństwa.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

„Egzekwowanie aborcji” w szpitalach przez aktywistów aborcyjnych i ich prawników kojarzy się z jednym – egzekucjami na niewinnych dzieciach, dokonywanych w dodatku w majestacie obowiązującego prawa.

Nie możemy być wobec tego bierni. Tylko nieustanne naciski i konsekwentny wpływ na opinię publiczną może powstrzymać aborcję w Polsce i uczynić zbrodnie na nienarodzonych dzieciach czymś nie do pomyślenia dla Polaków. Dlatego raz jeszcze proszę Państwa o pomoc i wsparcie.

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN