Pod koniec lipca wejdzie w życie ustawa, po uchwaleniu której wczesnoporonna pigułka Ella One będzie ponownie dostępna na receptę. Okazuje się jednak, że lobby aborcyjnemu nie w smak takie ograniczenia. Jak donosi portal rp.pl, już została utworzona grupa zrzeszająca lekarzy, którzy chcą pomagać w zdobyciu morderczej „antykoncepcji”. Słów krytyki w ich kierunku nie widać, mało tego, pojawia się sugestia, że działają oni, pomagając kobietom. Czy równie docenieni byliby, pomagając w ukryciu urodzonych już i zabitych dzieci w beczkach?
Gdy lekarz chce pomóc, zabijając nienarodzone dziecko, media okrzykują go bohaterem. Przymuszanie kobiety do aborcji przemilcza się, a ginekolog nie ponosi żadnych konsekwencji i dalej może wykonywać swój zabójczy proceder. Całkiem inaczej jest kiedy ginekolog robi wszystko, by rodzice mogli godnie pożegnać się z naturalnie zmarłym dzieciątkiem, jak było w przypadku prof. Bogdana Chazana. Przypomnijmy, że właśnie mija rok od skazania Piotra Ikonowicza za znieważenie profesora – w mediach wciąż jednak zdarza się opluwanie i wyszydzanie.
Czy doczekamy się czasów, kiedy bohaterowie będą doceniani za obronę każdego życia, natomiast lekarze mordujący nienarodzone dzieci i przepisujący wczesnoporonne tabletki będą skazywani?
[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2015/10/Karolina-Jurkowska.jpg[/author_image] [author_info]Karolina Jurkowska – wolontariuszka w Fundacji Pro-Prawo do Życia[/author_info] [/author]
