mamazdzieckiemnaplazyOd kiedy aborcja stała się przedmiotem publicznej debaty, słychać coraz więcej głosów broniących życia. A przede wszystkim - słychać głos społeczeństwa. To na przykład ilość podpisów złożonych pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie życia od poczęcia. To wyniki sond i sondaży, które pokazują, że Polacy są przeciwni zabijaniu nienarodzonych.

mamazdzieckiemnaplazyOd kiedy aborcja stała się przedmiotem publicznej debaty, słychać coraz więcej głosów broniących życia. A przede wszystkim – słychać głos społeczeństwa. To na przykład ilość podpisów złożonych pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie życia od poczęcia. To wyniki sond i sondaży, które pokazują, że Polacy są przeciwni zabijaniu nienarodzonych.

Od niedawna jestem matką. Będąc w ciąży, przekonałam się, z jaką łatwością lekarze sugerują możliwość „usunięcia” dziecka, co do którego rodzi się podejrzenie, że może być dotknięte utrudniającą życie chorobą genetyczną. Chciałabym podkreślić: podejrzenie, nie pewność. Przez dziewięć miesięcy obserwowałam, jak rośnie: według jednych – nowy, oddzielny ludzki organizm, według drugich – „zlepek komórek”. A moja intuicja podpowiadała mi, że serce bijące od trzeciego tygodnia po poczęciu to serce mojego DZIECKA.

Jako matka nie mogę godzić się na zabijanie innych dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Chcę też zachęcić inne matki do wyrażenia swojego sprzeciwu wobec obowiązującego, niesprawiedliwego prawa.

Robię to nie tylko w obronie nienarodzonych dzieci. Także w obronie ich matek. Oraz ? w obronie rodzin. Aborcja bowiem godzi w całą rodzinę pozbawioną dziecka. Jak wskazują badania nad syndromem postaborcyjnym, dotyka on nie tylko kobiet, które poddały się ?prostemu zabiegowi?, ale także ojców ?usuniętych? dzieci, ich rodzeństwa, dziadków, personelu medycznego wykonującego aborcję ? ten jakże specyficzny wyrok śmierci. Tak więc kompromis, którego skutkiem jest ustawa dopuszczająca przerywanie ciąży ze skutkiem śmiertelnym dla dziecka, jest głęboko krzywdzący dla sporej części naszego społeczeństwa. Nie sposób też pominąć rzeczy oczywistej: zabijanie nienarodzonych jest dochodowym interesem. Sprawujący władzę nie mają prawa dopuszczać do sytuacji, w której pieniądze będą przedkładane nad życie obywateli.

Jako matka chcę głośno i wyraźnie powiedzieć: aborcja jest złem. Nie gódźmy się na nie. Nie pozwólmy zabijać naszych dzieci.

Marta Łysek, dziennikarka, mama Joasi, www.za-zyciem.pl

 

{flike}

{fcomment}

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: