List do przyjaciół: Tęczowy piątek w polskich szkołach

Uwaga! Już w najbliższy piątek 29 października deprawatorzy seksualni organizują kolejną edycję akcji „Tęczowy Piątek”, w ramach której uczniowie polskich szkół będą oswajani z homoseksualizmem.

Większość rodziców i nauczycieli zapewne nie ma o tym pojęcia. Co więcej, organizatorzy tej akcji celowo nie podają do wiadomości publicznej listy szkół, które będą w tym uczestniczyć. Dlatego przypominamy na czym polega to zagrożenie oraz publikujemy szereg porad, które pozwolą skutecznie przeciwstawić się deprawatorom próbującym wepchnąć się do szkół w Państwa miejscu zamieszkania.

„Tęczowy Piątek” od kilku lat organizowany jest w ostatni piątek października przez lobby LGBT, aktywistów homoseksualnych i deprawatorów, aby oswoić jak najwięcej uczniów z homoseksualizmem i rozwiązłością seksualną, a także zachęcić dzieci i młodzież do oddawania się aktom homoseksualnym.

Zgodnie z założeniem akcji, szkoły mają być udekorowane w symbolikę homoseksualnego aktywizmu, a uczniowie powinni nosić „tęczowe” ubrania lub elementy garderoby. „Tęczowy Piątek” to także okazja do organizacji na terenie szkoły propagandowych apeli, warsztatów lub spotkań, najczęściej pod przykrywką „zajęć o tolerancji” lub „przeciwdziałaniu dyskryminacji”, aby zmylić rodziców i nauczycieli. Tego dnia zachęca się także uczniów, aby rozmawiali między sobą na temat  homoseksualizmu i innych perwersji seksualnych.

Wedle informacji udostępnianych przez organizacje zrzeszające deprawatorów, w ostatnich latach „Tęczowy Piątek” miał odbyć się w kilkuset szkołach na terenie Polski. Od jakiegoś czasu jego organizatorzy unikają jednak podawania do wiadomości publicznej listy szkół, które planują wziąć udział w tym wydarzeniu, z uwagi na to, że dochodziło do skutecznych prób zablokowania „Tęczowego Piątku” przez rodziców i nauczycieli. To efekt zwiększonej świadomości Polaków, którą udało się osiągnąć m.in. dzięki kampaniom społecznym organizowanym przez naszą Fundację.

Bardzo nas to zjawisko cieszy. Jednak większość Polaków wciąż w ogóle nie zdaje sobie sprawy z sytuacji i nie wie, że coś takiego jak „Tęczowy Piątek” już za kilka dni może mieć miejsce w szkole swojego dziecka. Nie wiadomo także, w których placówkach ma się on odbyć. Co można w tej sytuacji zrobić?

1) Możliwie szybko skontaktować się z dyrekcją szkoły i dowiedzieć się, czy w najbliższym czasie planowana jest w niej organizacja „Tęczowego Piątku”. Uwaga! Ważne, aby zapytać również, czy planuje się organizację innych wydarzeń dotyczących „tolerancji”, „dyskryminacji” itp., gdyż często propaganda homoseksualna ukrywa się pod tego typu hasłami. W ten sposób próbuje się też organizować w szkole „Tęczowy Piątek”, ale pod inną nazwą, aby nie budzić podejrzeń.

2) Złożyć u dyrekcji szkoły przygotowane przez naszą Fundację oświadczenie dla rodziców, w którym nie wyrażamy zgody na uczestnictwo naszych dzieci w wydarzeniach, które budzą nasze uzasadnione podejrzenia. Co więcej, w oświadczeniu domagamy się także, aby informowano nas wcześniej o zamiarze organizacji tego typu przedsięwzięć na terenie szkoły. Dzięki temu rodzice mogą sprawnie zareagować, m.in. poprzez niewysyłanie dziecka do szkoły w czasie gorszących zajęć czy propagandowych apeli.

3) Rozdać wśród dyrekcji szkoły, nauczycieli i innych rodziców (np. na zebraniu) wydany przez naszą Fundację poradnik „Jak powstrzymać pedofila?”, który opisuje metody stosowane przez deprawatorów seksualnych ułatwiające im wchodzenie do szkół i demoralizowanie uczniów.

4) Stanowczo protestować przeciwko jakiejkolwiek próbie deprawacji lub ideologizacji dzieci, najlepiej w porozumieniu z innymi rodzicami z tej samej klasy i szkoły.

Oparte na powyższych poradach działania rodziców już nie raz doprowadziły do odwołania skandalicznych i deprawacyjnych zajęć, które miały się odbyć w szkole. Czasami wystarczy sam telefon i uświadomienie dyrekcji, z czym mamy do czynienia i co kryje się z „Tęczowym Piątkiem” lub innymi, podobnymi wydarzeniami. Kluczem do sukcesu jest świadomość i aktywność rodziców, którą nasza Fundacja stara się budować poprzez organizację kolejnych akcji społecznych w całej Polsce oraz w internecie. To jednak nie wszystko.

Aktywiści LGBT i deprawatorzy seksualni modyfikują taktykę swojego działania w odpowiedzi na skuteczne protesty rodziców w sprawie „Tęczowego Piątku” i innych tego typu aktywności. Od jakiegoś czasu za pomocą mediów społecznościowych masowo zachęcają oni polskich uczniów do „spontanicznego” wyrażania poparcia dla homoseksualizmu poprzez ubieranie się na tęczowo oraz prowokowanie rozmów z kolegami i koleżankami na temat homoseksualizmu i innych perwersji.

Może się więc okazać, że oficjalnie „Tęczowy Piątek” nie jest w szkole organizowany, ale grupa uczniów poddana indoktrynacji i propagandzie LGBT, będzie tego dnia aktywnie działać na terenie szkoły i gorszyć swoich rówieśników rozmowami na temat homoseksualizmu lub pytaniami o sferę intymną. Wszystko oczywiście bez wiedzy dorosłych. Trzeba być na to bardzo wyczulonym. Jak może to w praktyce wyglądać?

Jakiś czas temu autorzy Standardów Edukacji Seksualnej WHO, wedle których prowadzi się „edukację seksualną” uczniów w polskich szkołach, opublikowali specjalny poradnik, w którym odpowiadają na pytania padające z ust dzieci i młodzieży, która już wcześniej poddana została rozbudzeniu seksualnemu poprzez promocję homoseksualizmu i rozmaite zajęcia o „tolerancji”. Wiecie Państwo jakie tematy interesują uczniów, których sumienia zostały zniszczone przez deprawatorów, i co im odpowiadają „autorytety moralne”?

„Czy to jest normalne, że czuję potrzebę masturbowania mojego najlepszego kolegi? Raczej odczuwam pociąg seksualny do dziewcząt, ale mimo to mam takie odczucie.“

Pyta 14 letni Tobi, na co „edukator seksualny” odpowiada mu:

„To, co czujesz należy do ciebie. I jeżeli czujesz ochotę masturbowania twojego kolegi, to również należy to do ciebie. Nie musisz się martwić. Wielu nastolatków ma takie myśli. Zwłaszcza, kiedy ma się najlepszego przyjaciela, którego się bardzo dobrze zna i któremu się prawie wszystko mówi. Wtedy to tylko mały krok, żeby chcieć być blisko siebie również fizycznie (…) Kto wie, może powstanie dzięki temu nowa bliskość między wami.”

Z kolei 14 letnia Manuela pyta:

“Czy to normalne, że robię sobie sama zdjęcia i filmy, na których się masturbuję?“

Na co „edukatorzy seksualni” odpowiadają:

„Nie martw się, to normalne, że robisz sobie zdjęcia i filmy, na których się masturbujesz. To jest trochę jak patrzenie się na siebie w lustrze.”

Właśnie takie rzeczy są w głowach nastolatków zainfekowanych deprawacją i ideologią LGBT. Do tego typu zachowań namawiają uczniów tęczowi aktywiści. Co więcej, trzeba pamiętać, że według Standardów Edukacji Seksualnej WHO, z masturbacją oraz „różnorodnością związków” muszą zapoznać się dzieci już w wieku 0-4 lat. Nic więc dziwnego, że świadectwa i przykłady młodych ludzi, poddanych deprawacyjnej indoktrynacji trwającej kilkanaście lat, budzą przerażenie. To jednak nie wszystko.

W naszym kraju celowa i zorganizowana deprawacja to zjawisko na masową skalę, które dotyka uczniów nie tylko w szkołach. Jedna z grup „edukatorów seksualnych” chwaliła się ostatnio w internecie, że stworzony przez nią video poradnik pt. „jak zrobić lewatywę przed seksem analnym?”, który zachęca do oddawania się aktom homoseksualnym, obejrzało już ponad 100 000 osób. Tego typu treści trafiają bezpośrednio na smartfony dzieci i młodzieży, z pominięciem rodziców.

Nie możemy pozwolić na dalszą deprawację młodego pokolenia Polaków. Nasza Fundacja w całej Polsce prowadzi akcje informacyjne, które służą budowaniu świadomości rodziców i nauczycieli oraz mobilizacji naszych rodaków do aktywnej walki o swoje dzieci. W ramach ogólnopolskiej akcji „Stop pedofilii”:

– organizujemy uliczne akcje informacyjne ostrzegające rodziców przed skutkami „edukacji seksualnej” i tęczowej propagandy,

– za pomocą internetu oraz naszego poradnika „Jak powstrzymać pedofila?” ujawniamy metody działania deprawatorów seksualnych, dzięki czemu kolejni rodzice i nauczyciele mogą reagować na próby wtargnięcia aktywistów do szkół. – przeprowadzamy kolejne jazdy furgonetek, które przestrzegają przed deprawacją seksualną dzieci i młodzieży, szczególnie w miastach narażonych na najbardziej intensywną propagandę LGBT.

Aktywiści LGBT, którzy posiadają ogromne budżety dzięki finansowaniu płynącemu do nich z zagranicznych korporacji, Unii Europejskiej oraz przychylnych im samorządów, mogą deprawować dzieci i młodzież na dużą skalę. Tylko aktywna i zdecydowana postawa Polaków, w szczególności rodziców i nauczycieli, może zablokować realizację ich planów. Aby było to możliwe, musimy kształtować świadomość naszego społeczeństwa i ostrzegać przed zagrożeniem kolejne osoby. W najbliższym czasie potrzebujemy na te działania ok. 9 000 zł.

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby za pomocą ogólnopolskich kampanii społecznych ostrzec kolejne osoby przed zagrożeniem, jakie deprawatorzy seksualni powodują wobec naszych dzieci.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Jedna z organizacji deprawatorów seksualnych wywiesiła jakiś czas temu plakaty ukazujące transseksualistę stojącego w wyuzdanej pozie z podpisem: „wasze dzieci będą takie jak my”. Z kolei chór aktywistów homoseksualnych publicznie śpiewa: „Nawrócimy twoje dzieci, to się stanie krok po kroku, cicho i subtelnie i prawie tego nie zauważysz”. Jeszcze inna grupa LGBT eksponuje w Polsce transparenty z napisem: „Byliśmy, jesteśmy, będziemy. W Twojej szkole, pracy, rodzinie, w Twoim sklepie, szpitalu, autobusie, kościele, urzędzie i w rządzie. Zaakceptuj rzeczywistość”.

Nasza Fundacja nie zamierza tego zaakceptować i dopuścić do dalszej eskalacji przemocy seksualnej wobec dzieci i młodzieży. Jednak aby dalej działać i bronić małych Polaków przed deprawacją, potrzebujemy Państwa pomocy.

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN