Tysiące Polaków pospieszyło z pomocą dla Ukraińców, którzy uciekają przed wojną do naszego kraju. Uchodźcami w dużej mierze są kobiety. Wielu naszych rodaków (w tym również członków naszej Fundacji) zaoferowało im niezbędne wsparcie. Jak się okazuje, „pomoc” Ukrainkom zaproponowały także działające w Polsce zorganizowane grupy przestępcze. Wiecie Państwo jaką? Oferują im… zamordowanie swoich dzieci za pomocą pigułek poronnych! Rozpoczęto już nawet specjalną kampanię reklamową skierowaną do Ukrainek. Nienarodzone dzieci, które miały znaleźć w Polsce schronienie przed bombami, znalazły się w kolejnym niebezpieczeństwie.
„Jeśli potrzebujesz aborcji i przebywasz teraz w Polsce to możesz do nas pisać”
Głoszą w języku polskim i ukraińskim reklamy i posty, które wyświetlają się w mediach społecznościowych. Ich autorem są aborcyjne grupy przestępcze pośredniczące w nielegalnym handlu tabletkami śmierci. Celem tych zabiegów jest zachęcenie Ukrainek, które znalazły się w naszym kraju, do zabicia swoich dzieci za pomocą pigułek. Aborcyjni przestępcy robią to w wyjątkowo obrzydliwy sposób, wykorzystując emocje i tragedię, jaka rozgrywa się na wschodzie.
„W trakcie wojen nie znikają takie powszechne wydarzenia jak porody, poronienia czy aborcje. Wręcz przeciwnie. To wszystko dzieje się dalej tylko w okrutnych okolicznościach.”
Piszą na swojej stronie aborcyjni przestępcy. Wiecie Państwo czym zilustrowali swój morderczy, propagandowy wpis? Autentycznym i poruszającym zdjęciem maleńkiej dziewczynki, która kilka dni temu urodziła się w schronie w Kijowie, gdy na miasto spadały bomby. W ten sposób próbują zakodować w umysłach zarówno Polaków jak i Ukraińców, że aborcja to „zwykła i codzienna rzecz”, którą po prostu się robi, gdy zachodzi taka potrzeba. Przekonują jednocześnie, że „każdy powód do aborcji jest dobry”.
Akcja grup przestępczych spotkała się z żywym odzewem polskich aktywistów aborcyjnych:
„Jesteście super! Tysiące kobiet nagle uciekło do Polski, gdzie prawo aborcyjne jest zupełnie inne. W Ukrainie legalna jest aborcja do 12tyg, wiele dziewczyn mogło mieć poumawiane zabiegi, wiele już w Polsce, w tak dramatycznej sytuacji, może dowiedzieć się o niechcianej ciąży. Dramat wojny pokazuje jak ważny jest dostęp do bezpiecznej i legalnej aborcji dla każdej kobiety!”
Skomentowała skierowane do Ukrainek reklamy pigułek śmierci jedna z polskich sympatyczek aborcjonistów.
Dlaczego o tym piszemy, szczególnie w tak trudnym czasie jak teraz, gdy na naszych oczach rozgrywa się tragedia wojny na Ukrainie?
40 lat temu Matka Teresa z Kalkuty trafnie ostrzegała świat mówiąc:
„Dziś największym zagrożeniem dla pokoju jest aborcja, ponieważ to wojna bezpośrednia, to zabójstwo (…) Wielu ludzi bardzo martwi się o dzieci z Indii, dzieci z Afryki, gdzie wiele ich umiera wskutek niedożywienia, głodu i tak dalej, ale miliony dzieci umierają zabijane celowo, z woli matek. Dlatego właśnie aborcja jest największym niszczycielem pokoju. Bo przecież jeśli matka może zabić własne dziecko, czymże jest dla mnie zabić ciebie, a dla ciebie – zabić mnie? Nic już nie stoi nam na przeszkodzie.”
Nasza Fundacja również powtarza od lat, że akceptacja dla aborcji oznacza akceptację dla mordowania każdego niewinnego człowieka. Dlatego rozmaici źli ludzie na całym świecie intensywnie promują aborcję i sprzyjają temu zjawisku.
Gdy na Ukrainie trwa woja i giną ludzie, oburzenie publicznie deklarują organizacje rzekomo broniące praw człowieka, takie jak Unia Europejska, ONZ czy Rada Europy. Warto jednak pamiętać, że te same instytucje niezwykle intensywnie promują aborcję i przyczyniają się do milionów morderstw na najbardziej niewinnych ludziach każdego roku. Przypomnijmy także, że organizacje „broniące pokoju na świecie”, które krzyczą o konieczności nałożenia kolejnych sankcji gospodarczych w odwecie za agresję militarną, same gigantycznymi kwotami finansują aborcję i koncerny aborcyjne, których ofiary można liczyć w dziesiątkach milionów.
Aborcja jest największym ludobójstwem. Wedle szacunków, jest główną przyczyną śmierci na świecie. Nienawiść do człowieka zawsze prowadzi do wojen, prześladowań, katastrof i innych dramatów. Jeżeli chcemy, aby w Polsce, na Ukrainie i na całym świecie zapanował pokój, musimy przywrócić szacunek dla każdego człowieka i jego życia. Jest to warunek konieczny dla autentycznego i trwałego pokoju, zamiast którego obserwujemy dziś „święty spokój” możnych tego świata, którzy z powodu wygody, tchórzostwa lub zaczadzenia ideologią nie tylko nie podejmują działań w obronie najmniejszych ludzi, ale też aktywnie wspierają masową eksterminację bezbronnych dzieci.
W czasach stalinowskich powstało powiedzenie: „dajcie mi człowieka, a paragraf na niego się znajdzie”. W ten sposób wynajdywano powód aby skazać na śmierć każdego niewinnego. Dzisiaj podobną mentalność obserwujemy u zwolenników aborcji, którzy wszelkimi sposobami próbują ją zagnieździć w umysłach naszego społeczeństwa. W swoich kampaniach reklamowych aborcjoniści bez przerwy piszą, że „każdy powód do aborcji jest dobry”. Innymi słowy: „dajcie mi dziecko, a paragraf na nie się znajdzie” – niechciana ciąża, za małe mieszkanie, potrzeba robienia kariery, dokończenie studiów, brak finansów, chęć wyjazdu na wakacje, trudna sytuacja życiowa. Co więcej, aborcjoniści coraz bardziej otwarcie mówią, że tak naprawdę nie potrzebny jest żaden powód, wystarczy po prostu nie chcieć tego dziecka i już. Morderstwo można więc próbować bardzo łatwo usprawiedliwiać.
U źródeł zła i przemocy leży nienawiść do prawdy i dobra. Nienawiść do Boga i każdego człowieka. Aby walczyć o pokój na świecie musimy głosić szacunek do życia i odważnie mówić prawdę na temat tych, którzy chcą odbierać życie niewinnym ludziom. Nawet jeśli jest to związane z niebezpieczeństwem.
Ze względu na naszą działalność, narasta nienawiść i przemoc wobec naszej Fundacji i naszych wolontariuszy. W ostatnim czasie doszło do dwóch napadów na kierowców naszych furgonetek, które na ulicach polskich miast pokazują prawdę o aborcji. Po raz kolejny zdewastowano też wielkoformatowe billboardy, za pomocą których uświadamiamy społeczeństwu jak wielkim złem jest aborcja i do czego prowadzi jej akceptacja.
Plakaty zdemolowano przy ruchliwej trasie w okolicach Zielonej Góry. Każdego dnia widziały je setki lub nawet tysiące osób. Do kolejnych ataków dochodzi także w innych częściach kraju. Za ich pomocą aborcjoniści próbują wymusić na nas bierność i zaprzestanie pokazywania prawdy.
My jednak nie zamierzamy temu ulec. Wiemy, że prawda o aborcji zmienia świadomość i sumienia ludzi. Kształtuje także miłość i szacunek do drugiego człowieka, szczególnie najmniejszego i bezbronnego. To bardzo ważne w obliczu zmasowanej propagandy cywilizacji śmierci, która dąży do tego aby odebrać człowieczeństwo każdemu, kto wydaje się niepotrzebny, zbędny lub kto stanowi przeszkodę w osiągnięciu jakiegoś celu.
Prawda o tym, że każdy człowiek ma prawo do życia, stanowi fundament pokoju. Chcemy dalej ją głosić i pokazywać. W tym celu musimy naprawić zdewastowane przez aborcjonistów billboardy i powiesić nowe, aby dotrzeć do tysięcy kolejnych osób. W najbliższym czasie potrzebujemy na ten cel ok. 11 000 zł.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby dotrzeć do społeczeństwa z prawdą o aborcji i przywrócić godność każdemu człowiekowi, którą próbują odebrać aktywiści i ideolodzy cywilizacji śmierci, aby utorować drogę do ludobójstwa na świecie.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Gdy tuż za naszą granicą trwa wojna, wydawałoby się, że w Polsce maleńkie dzieci z Ukrainy znajdą bezpieczne schronienie. Nic bardziej mylnego – na nie i na ich matki już czekają członkowie zorganizowanych grup przestępczych, którzy chcą wykorzystać okazję i namówić kolejne osoby do aborcji w celu rozwiązania życiowych problemów i trudności.
Bez przerwy zagrożone są także polskie dzieci, gdyż propaganda aktywistów aborcyjnych swobodnie i bez przeszkód od dawna rozlewa się w polskojęzycznych mediach, docierając każdego dnia do tysięcy osób. Powoduje to ogromny chaos i zamieszanie w umysłach Polaków, szczególnie młodych, którzy są bombardowani śmiercionośną i antyludzką propagandą. Możemy dać temu opór i zmienić tę sytuację. Potrzebne do tego są stanowcze i publicznie działania, które podejmuje nasza Fundacja. Aby dalej działań, potrzebujemy jednak Państwa pomocy, na którą w tym trudnym czasie szczególnie liczymy.
Serdecznie Państwa pozdrawiam,