List do przyjaciół: Chcą zaatakować biuro naszej Fundacji!

Radykalni zwolennicy aborcji podżegają swoich aktywistów do fizycznej napaści na biuro naszej Fundacji!

Obserwujemy eskalację przemocy wobec nas. Kilka dni temu bandycko napadnięty został nasz wolontariusz i przypuszczono atak na dwie nasze furgonetki. Teraz aborcjoniści zamierzają napaść na nasze biuro. Podali bardzo konkretny powód aby intensyfikować akty terroru. Wiecie Państwo jaki?

Chodzi o nasz obywatelski projekt ustawy „Stop aborcji”, który już za kilka dni ma być głosowany w Sejmie. Posłowie zdecydują, czy wszystkie dzieci w Polsce zostaną objęte pełną ochroną prawną i czy pomocnictwo w aborcji, którego na masową skalę dopuszczają się zorganizowane grupy przestępcze, dalej będzie bezkarne.

Aborcyjna mafia i powiązani z nią aktywiści robią wszystko, aby za pomocą terroru i przemocy powstrzymać nas od ratowania dzieci, a polityków zastraszyć przed podjęciem dobrej decyzji. Za pomocą mediów społecznościowych zapowiadają kolejne rozruchy uliczne, aby wywołać niepokój w naszym państwie. Planują też następne ataki na naszą Fundację.

W czwartek agresywny aborcjonista dokonał napaści na naszego wolontariusza w Warszawie i zdemolował naszą furgonetkę. Najpierw wybił szybę w aucie, a gdy próbowaliśmy go powstrzymać, uderzył jednego z naszych działaczy ciężkim łańcuchem w głowę, powodując obrażenia. Na szczęście napastnika udało się obezwładnić i przekazać w ręce policji.

W piątek przebito kolejną oponę w naszym samochodzie, który pokazuje prawdę o aborcji na ulicach Krakowa. To nie pierwszy taki przypadek – dwa tygodnie temu w tym samym aucie przebito 3 opony. Aborcjoniści próbują w ten sposób doprowadzić do odholowania naszego pojazdu z ulicy.

Teraz radykalni aktywiści aborcyjni nawołują w mediach społecznościowych do napaści na biuro naszej Fundacji. Do tego typu zdarzeń dochodziło już w przeszłości. Dwa lata temu, gdy zbieraliśmy podpisy pod innym naszym projektem ustawy, bandyci zdewastowali drzwi wejściowe do naszego lokalu. Przemoc ciągle eskaluje i nie wiemy, do czego posuną się tym razem.

Tylko w tym roku w przeciągu kilku tygodni aborcjoniści spalili dwie nasze furgonetki i podpalili trzecią. Inne nasze auta kilkadziesiąt razy były atakowane, uszkadzane lub dewastowane. W trakcie zbierania podpisów pod projektem „Stop aborcji” nasi wolontariusze byli często atakowani i na różne sposoby przeszkadzano im w zbiórce. Zdarzały się ataki z użyciem niebezpiecznych narzędzi, a nasi działacze wielokrotnie słyszeli groźby wypowiadane pod ich adresem, w tym również groźby śmierci i kalectwa.

Wszystko dlatego, że walczymy o ocalenie polskich dzieci przed aborcją, którą na gigantyczną skalę upowszechniają w naszym kraju grupy przestępcze. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy zamordowano poprzez aborcję ponad 30 000 polskich dzieci, głównie za pomocą pigułek poronnych, którymi nielegalnie handluje aborcyjna mafia. Dla aborcjonistów to ogromny biznes, dlatego próbują nas powstrzymać metodami typowymi dla bandytów i przestępców.

W tym samym czasie kwitnie w Polsce aborcyjna propaganda, za pomocą której zachęca się kobiety, szczególnie młode dziewczęta, do kupowania i połykania tabletek poronnych. Dziesiątki tysięcy „klientek” generują wielkie zyski dla aborcyjnej mafii, która nimi handluje. Aby przekonać Polki do aborcji za pomocą tych śmiercionośnych pigułek, stosuje się rozmaite manipulacje psychologiczne. Wiecie Państwo jakie?

„Pomaganie w aborcjach jest wyrazem troski i miłości”

Głoszą handlarze nielegalnymi pigułkami w swoich materiałach reklamowych. W ten sposób budują swój wizerunek wśród Polek jako osób, do których można się zwrócić w trudnej sytuacji życiowej, i które pomogą pozbyć się „problemu”, jakim jest niechciana ciąża. Jednocześnie aborcyjna mafia przekonuje Polki, że:

„[Aborcja] tabletkami jest bezpieczna, skuteczna i … wzmacniająca!”

To jednak zwykłe kłamstwo, na które niestety daje się nabierać tysiące kobiet w naszym kraju. Jednym z głównych haseł propagandowych aborcjonistów jest „pomoc kobietom”. Wszystkie organizacje aborcyjne są oficjalnie zakładane po to, aby walczyć o „prawa kobiet”, otaczać je opieką, udzielać wsparcia i pomagać w trudnych sytuacjach. To jednak tylko reklama ich „usług”, a tak obiecywana „pomoc” zazwyczaj kończy się w momencie, gdy uda się namówić kogoś na aborcję.

„Koszmar. Ostatnie pół godziny zwijałam się z bólu, nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Pojawiła się krew i skrzepy. Leciało razem z biegunką, ale nie wie do końca co, bo byłam w stanie bliskim omdlenia. Mrowiły mi dłonie i nogi. Dreszcze. Myślałam, że nie wytrzymam, wyłam z bólu.(…)”

Napisała na forum pewna Polka po zażyciu pigułek, które kupiła od aborcyjnej mafii. Gdzie wtedy byli aborcjoniści, którzy ją do tego namówili? Po drugiej stronie ekranu. Liczyli zyski ze sprzedanych pigułek poronnych. Ofiarami manipulacji i propagandy padają tysiące kobiet, i część z nich ujawnia, co się z nimi działo.

„Dziewczyny koszmar trwa nadal, po łyżeczkowaniu krwawię już 3 tydzień. Fatalnie się czuję, serce bije jak oszalałe, męczę się przy każdej czynności, wczoraj byłam w szpitalu bo dostałam krwotoku i wyleciało ze mnie coś OGROMNEGO… oczywiście kazali iść do swojego lekarza…niby nic tam nie ma, ale dalej plamię…szok już mam dosyć i jeszcze od tego krwawienia anemię podejrzewają”.

Opisuje na forum inna Polka, która połknęła aborcyjną tabletkę. Co ważne, część aborcji dokonuje się na żywo w internecie, gdzie kobiety piszą co dzieje się z nimi po zażyciu pigułki, a handlarze śmiercionośnymi tabletkami przyglądają się temu po drugiej stronie monitora.

„Zaczęło się krwawienie i silny ból. Ledwo doszłam do łazienki, było mi strasznie słabo. Na sedesie mało nie zemdlałam. Poszła krew i gazy. Leżę teraz na podłodze w łazience bo tu mi jakoś najlepiej. Mam dreszcze, ale to pewnie z osłabienia.”

Relacjonowała inna kobieta, która na bieżąco relacjonowała to, co się z nią dzieje po połknięciu pigułki, na należącym do aborcyjnej mafii forum dyskusyjnym.

Każdego dnia w Polsce za pomocą pigułek śmierci, którymi handlują przestępcy, zabijanych jest ponad 100 dzieci, a kobiety doświadczają przerażających konsekwencji zdrowotnych, które mogą prowadzić również do ich śmierci lub kalectwa. Temu wszystkiemu bezczynnie przyglądają się polskie służby, wymiar sprawiedliwości i urzędnicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo obywateli.

Już w przyszłym tygodniu będzie okazja, aby powstrzymać to barbarzyństwo. Pod obrady Sejmu trafi obywatelski projekt ustawy „Stop aborcji” zgłoszony przez naszą Fundację. Aborcjoniści nie przepuszczą również tej okazji, aby wywołać niepokoje i zamieszki. Zapowiedzieli już, że zamierzają zakłócać posiedzenie Sejmu, na którym będzie głosowany nasz projekt.

Co możemy w tej sytuacji zrobić?

Dalej ostrzegać nasze społeczeństwo przed działalnością aborcyjnych grup przestępczych i skutkami działania pigułek poronnych, którymi na ogromną skalę handluje aborcyjna mafia. W ten sposób kształtujemy świadomość Polaków i wywieramy nieustanną presję na konieczność naprawy naszego prawa, aby broniło wszystkich swoich obywateli.

W najbliższym czasie chcemy zorganizować kolejne uliczne akcje informacyjne, wywiesić nowe billboardy i przeprowadzić jazdy naszych furgonetek. Wszystko po to, aby dotrzeć do jak największej liczby Polaków z prawdą o aborcji i działalnością aborcyjnych przestępców. Trzeba zrobić zanim aborcyjna propaganda i manipulacja na jeszcze większą skalę zainfekuje umysły naszych rodaków. Musimy także dokonać niezbędnych napraw, m.in. kupić nowe opony do furgonetki, które przebili aborcjoniści. Potrzebujemy na te cele ok. 9 000 zł

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby naprawić zniszczenia dokonane przez zwolenników aborcji i przeprowadzić kolejne akcje informacyjne, za pomocą których dotrzemy do Polaków z prawdą o okrutnej zbrodni, jaką jest aborcja.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Na grupach dyskusyjnych i forach należących do aborcjonistów widać coraz więcej wpisów zawierających groźby wobec wolontariuszy naszej Fundacji. Powiązani z aborcyjną mafią bandyci i aktywiści próbują nas zastraszyć, aby móc całkowicie swobodnie manipulować Polakami i zachęcać nasze społeczeństwo do aborcji pigułkowej. Tylko w ciągu 12 ostatnich miesięcy namówili do tego ponad 30 000 kobiet.

Nie możemy pozwolić, aby ten krwawy, ludobójczy biznes dalej się rozwijał. Musimy ostrzec kolejne osoby przed aborcją i działalnością przestępców. Aby było to możliwe, potrzebna jest Państwa pomoc, o którą raz jeszcze bardzo prosimy.

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

kinga malecka prybylo

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN