Kraków: Co jest ważniejszego niż ludzkie życie?

W niedzielę odbyła się kolejna z naszych pikiet na Placu Wszystkich Świętych w Krakowie.

Obok naszej manifestacji przechodziły tłumy mieszkańców i turystów zza granicy, patrząc na nas tym samym, dobrze mi znanym, pełnym zmartwienia, smutku i przejęcia spojrzeniem. Pokazuje to najlepiej, jakie emocje budzi (i powinno budzić) zabicie niewinnego dziecka. Wyraz twarzy przechodniów jest świadectwem tego, jak ważna jest nasza działalność i głoszenie prawdy, wciąż zamilczanej i nieznanej przez wielu.

Bardzo często próba przyjęcia jej do siebie skutkuje agresją i wyparciem. Przykładem takiej postawy na naszym zgromadzeniu było zachowanie jednego z mężczyzn, który przechodząc obok rzucał w naszym kierunku obelgi, pokazując przy tym środkowy palec. Akceptacja rzeczywistości często nie jest rzeczą łatwą. Jednak to, jak długa będzie droga do niej zależy już tylko od nas. Od naszej woli podjęcia dialogu oraz otwartego na świat umysłu.

O tym, jak bardzo tej woli brakuje w społeczeństwie, również mieliśmy okazję się przekonać. Pewna kobieta podeszła do nas, po czym oburzona widokiem usuniętego „zlepku komórek” nakrzyczała na nas, nie dając nam dojść do słowa i odeszła, nazywając nas „wyznawcami Rydzyka”. Na takich starają się wykreować obrońców życia media i społeczności pro-aborcyjne. Radykalni katolicy, fanatycy i ciemnogród – to niektóre z określeń, jakie słyszymy pod naszym adresem. A jak jest naprawdę? Oczywiście w organizacjach pro-life działają bardzo różni ludzie.

Ja jestem weganinem, ateistą oraz organizatorem minionego zgromadzenia. Jestem częścią Fundacji, którą tworzą normalni, sympatyczni, inteligentni ludzie. Nie odmieńcy czy fanatycy. Mimo różnic, które między nami są, łączy nas wszystkich jeden cel. Walka o ludzkie życie, bez względu na nasze poglądy.

Zachęcam każdego z was, drodzy czytelnicy, do podjęcia tej walki razem z nami.

Bo co jest ważniejszego niż ludzkie życie?

Oprócz lawiny krytyki, pojawiły się także głosy wsparcia dla naszej działalności. Jeden z przechodniów zatrzymał się obok nas i gratulował nam odwagi. Walka o prawdę i życie w dzisiejszych realiach niewątpliwie jej wymaga. Dlatego bądźmy odważni razem, dla dobra ludzkości.

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN