Radio Watykańskie przytoczyło słowa kardynała Roberta Saraha, prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, na początku wizyty duszpasterskiej w Beninie. „Mam pełne zaufanie do afrykańskiej kultury i afrykańskiej wiary. Jestem pewny, że Afryka uratuje rodzinę i Kościół”. Przypomniał on, że za sprawą Afryki ocalała Święta Rodzina z Nazaretu. Teraz, dzięki Afryce, ocaleje rodzina ludzka – powiedział szef watykańskiej kongregacji.
Słowa kardynała, wypowiadane w kontekście synodu o rodzinie, brzmią dramatycznie. Sytuacja, w jakiej znalazł się Kościół w przededniu Synodu daje powód do głębokiego niepokoju. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny, abp Paglia, wzywa do wznowienia debaty na temat dopuszczenia rozwodników, żyjących w kolejnych związkach, do komunii świętej. Naciskają na to biskupi z Niemiec.
Przewodniczący episkopatu Szwajcarii, biskup Markus Büchel, kwestionuje nauczanie Pisma Świętego w kwestii homoseksualizmu. Arcybiskup Madrytu, Carlos Osoro wzywa do otwarcia Kościoła na homoseksualistów, rozwodników i transseksualistów. Konsekwencją tego „otwarcia” w prawie cywilnym są „homomałżeństwa” z prawem do adopcji.
Z pewnością, Kościół Katolicki i rodzina, potrzebuje w tej sytuacji ratunku. Podczas ubiegłorocznego Synodu Nadzwyczajnego, biskupi afrykańscy dali dowód, że Kościół może na nich liczyć. Podobnie zachowali się biskupi wywodzący się z Polski.
„Otwarcie” Kościoła na dewiantów oznacza zlikwidowanie ostatniego bastionu oporu w Europie i Ameryce. Pederaści od dawna przenikają do państwowych instytucji oświatowych. Przełamanie oporu Kościoła, oznacza wydanie dzieci w szkołach i przedszkolach na łup zboczeńcom.
Walka trwa. Prawowierni biskupi znajdują się pod rozmaitymi naciskami: finansowymi, medialnymi, kryminalnymi. Potrzebują wsparcia wiernych. Można go udzielić wchodząc na www.ratujrodzine.pl i podpisując „Synowską prośbę” do Ojca Świętego Franciszka. Miejmy nadzieję, że Polacy nie okażą się mniej godni zaufania od Afrykańczyków.
Mariusz Dzierżawski
www.ratujrodzine.pl