Pikieta przebiegała spokojnie do momentu, kiedy jeden z mieszkańców budynku, w którym znajduje się przychodnia, zabrał megafon pikietującym, z którego puszczane były informacje o procederze aborcyjnym. Mężczyzna został jednak szybko spisany przez policję i oddał urządzenie.
Fundacja w dalszym ciągu będzie organizować protesty pod kliniką abortera w Kiełczowie oraz pod szpitalem w Oleśnicy. Zapraszamy do udziału wszystkich, którzy nie godzą się na to, aby nienarodzone dzieci były zabijane.