Szukaj
Close this search box.

Katarzyna W. prolajferką?

dziecko szokW fundacji mamy zasadę - gramy zawsze w otwarte karty. Prawda nie potrzebuje spisków, bo broni się sama. Kiedy swego czasu na jednym z większych kursów dla prolajferów znalazł się "kret", rozpropagował dodatkowo nasze działania w środowiskach feministycznych, pisząc na ich portalach jak to "nasza strona" jest dobrze zorganizowana i ile działań podejmuje. Kolejne podejście do "kreciej roboty" chciała zrobić Katarzyna Wiśniewska z Gazety Wyborczej. Zgłosiła się do nas na kurs jako ... prolajferka.

dziecko szokW fundacji mamy zasadę – gramy zawsze w otwarte karty. Prawda nie potrzebuje spisków, bo broni się sama. Kiedy swego czasu na jednym z większych kursów dla prolajferów znalazł się „kret”, rozpropagował dodatkowo nasze działania w środowiskach feministycznych, pisząc na ich portalach jak to „nasza strona” jest dobrze zorganizowana i ile działań podejmuje. Kolejne podejście do „kreciej roboty” chciała zrobić Katarzyna Wiśniewska z Gazety Wyborczej. Zgłosiła się do nas na kurs jako … prolajferka.

Oczywiście te same dane osobowe łatwo nam było wytropić, ale postanowiliśmy ciągnąć temat z samą zainteresowaną. Najpierw skłamała, że nie pracuje, tylko studiuje. Na pytanie dlaczego chce przyjść na kurs odpowiedziała: „Jestem przeciwniczką aborcji i dlatego chciałabym się dowiedzieć, jakimi metodami przekonywać ludzi że aborcja jest złem.” Na pytanie o pracę w Gazecie Wyborczej nie dostajemy odpowiedzi.

Dzwonię więc pod numer, który nam podała – żadnej odpowiedzi. Gdy w końcu dodzwoniłam się do GW recepcjonistka, która mnie właśnie do Wiśniewskiej przełączyła, pyta jeszcze skąd dzwonię. „Fundacja Pro-prawo do życia” – odpowiadam. Na to hasło recepcjonistka przerywa połączenie mówiąc, że Wiśniewska nie podnosi słuchawki. Nie może mi podać do niej numeru, nie może powiedzieć o której będzie dostępna.

Po co były te kłamstwa i prowokacja. Czy dziennikarz nie ma obowiązku mówienia prawdy? Czy Kodeks Etyki Dziennikarskiej nie stanowi, że tzw. dziennikarstwo śledcze można stosować tylko w przypadku „zbrodni, korupcji czy nadużycia władzy”? Ciekawe jakie zbrodnie Katarzyna Wiśniewska spodziewała się odkryć w środowisku obrońców życia? Prosimy pytać wprost, nie mamy nic do ukrycia.

{flike} 

...

Więcej interesujących treści

Różaniec pod bluźnierczą restauracją

Zorganizowaliśmy kolejną publiczną modlitwę pod restauracją o bluźnierczej nazwie „Madonna” w Warszawie. Modliliśmy się w intencji nawrócenia jej właścicieli i zadośćuczynienia Panu Bogu. Planujemy niedługo

Kajfaszowa koalicja na drodze do zagłady

Wieści o wskrzeszeniu zmarłego Łazarza dotarły do członków Sanhedrynu, którzy, zaniepokojeni popularnością Jezusa z Nazaretu, mówili do siebie: «Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek

Nagonka na szpital na Brochowie

Można było się spodziewać, że gdy tylko ministerstwo zdrowia pod wodzą Leszczyny zapowiedziało polowanie na lekarzy, którzy nie chcą zabijać, odpowiednie służby będą szukać kozła

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN