W piątek 28 kwietnia w godz. 16.30-18.00 przed wejściem do metra Centrum odbyła się kolejna pikieta warszawskiej komórki Fundacji Pro-Prawo do życia. W ramach akcji „Szpitale bez aborterów” pokazywaliśmy warszawiakom prawdę o aborcji oraz przedstawiliśmy szpital, w którym morduje się najwięcej dzieci w Polsce.
Mimo niesprzyjającej pogody, przed wejściem do metra panował duży ruch i wiele osób zwracało uwagę na naszą obecność. Tego dnia, oprócz nielicznych okazywanych oznak niechęci, kierowanych było w naszą stronę wiele wyrazów aprobaty. Pewien starszy już mężczyzna podszedł do przewodniczącego zgromadzenia i serdecznie go przytulił. Inny, spiesząc się, niemal wykrzyczał że to od nas zależy, jaka będzie najbliższa przyszłość Polski i znikając w tłumie, krzyknął : Wytrwajcie!
Podeszła również kobieta, która wzruszona, ze łzami w oczach, uścisnęła dłoń każdemu z wolontariuszy i przekonywała, jak ważne są nasze działania. W czasie tej pikiety mogliśmy usłyszeć, że włączanie się wielu młodych wolontariuszy cieszy się uznaniem osób stojących po stronie życia.
Niektóre osoby podchodziły i włączały się w aktywną dyskusję, a od prolifera z Irlandii usłyszeliśmy : „Good work!” Jesteśmy wdzięczni za wszystkie przejawy sympatii, bo to również one dają nam siłę, aby działać dalej i bronić życia każdego dziecka.
[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2017/03/Diana-Zyskowska.jpg[/author_image] [author_info]Diana Zyskowska – wolontariuszka warszawskiej komórki Fundacji Pro- Prawo do życia[/author_info] [/author]