W piątek 13 września, jak w każdy drugi piątek miesiąca, odbył się różaniec publiczny oraz pikieta w Katowicach. Zgromadziliśmy się na rynku, przed Teatrem Śląskim. W różańcu uczestniczyło blisko 30 osób.
Widziało nas wielu ludzi, którzy zatrzymywali się i obserwowali nasz baner oraz słuchali nagrań z głośnika. Często ludzie stukali się w głowę i krzyczeli coś w naszą stronę. Widzieliśmy też przechodzącego pana, który wykonał znak krzyża.
Długo rozmawiała z nami pewna bezdomna kobieta, zainteresowana naszymi działaniami. Pytała o to, kiedy będziemy tam znowu. Choć sama nie ma telefonu, udało się skontaktować z jej koleżanką. Będziemy ją informować o naszych działaniach w Katowicach.
W końcówce pikiety wśród uczestników zostali sami mężczyźni. Podeszła do nas młoda dziewczyna i pytała “gdzie są kobiety?”, a kiedy wyjaśniliśmy, że wcześniej kobiety z nami stały, to pytała o ich wiek. Dalej mówiła o chorych dzieciach, o traumie związanej z urodzeniem chorego dziecka i o tym, że małe dzieci nie czują bólu. Odpowiadaliśmy, że nawet, gdyby nie czuły to nie usprawiedliwia ich zabijania. Dyskusja objęła też kwestie osób poważnie chorych. Nasz wolontariusz zwrócił uwagę na to, że jeśli taki człowiek został ochrzczony, ma szansę na zbawienie, a dobrze przeżywane cierpienie, które oddajemy Bogu, może nam wyjednać wiele łask. Na koniec dziewczyna stwierdziła, że „Mamy całkiem różne rozumienie świata, ale dziękuję za rozmowę” i wyciągnęła rękę na pożegnanie.
Różańce i pikiety na rynku w Katowicach odbywają się w każdy drugi piątek miesiąca. Tym razem był to 13 dzień miesiąca, rocznica piątego objawienia Matki Bożej w Fatimie, która prosiła o to, aby często odmawiać różaniec.
Zapraszamy do modlitwy i włączenia się w nasze akcje w różnych miastach, na Górnym Śląsku i nie tylko!