Gdyńska policja kłamie, próbując ukryć nadużycia – komentarz koordynatora

Komendant Miejskiej Policji w Gdyni wydał oświadczenie na temat bezprawnego rozbicia naszych zgromadzeń. Na samym początku pisze On, zgodnie z prawdą, że zgromadzenia zostały zgłoszone właściwie, spełniały wymogi prawne, a miejsca zgromadzeń były jasno określone. Niestety, na tym zgodność z prawdą się kończy.

Komendant Miejskiej Policji w Gdyni wydał oświadczenie na temat bezprawnego rozbicia naszych zgromadzeń. Na samym początku pisze On, zgodnie z prawdą, że zgromadzenia zostały zgłoszone właściwie, spełniały wymogi prawne, a miejsca zgromadzeń były jasno określone. Niestety, na tym zgodność z prawdą się kończy.

Komendant Policji oświadcza, że powodem interwencji i nadużyć było błędne odczytanie miejsca zgromadzenia. To ciekawe, zważywszy że przybyli na miejsce funkcjonariusze twierdzili, że powodem ich działań są treści pokazywane na banerze i emitowane z megafonu. Również złośliwe uwagi kierowane pod adresem uczestników pikiety nie dotyczyły miejsca zgromadzenia. Próba wprowadzenia w błąd i nakłonienia uczestników do popełnienia wykroczenia przez zasugerowanie im możliwości dokończenia pikiety przy ulicy Świętojańskiej miała miejsce dopiero po rozbiciu zgromadzenia, gdy przybyły na miejsce działacz Fundacji pytał funkcjonariuszy o podstawę prawną ich działań. Organizator natychmiast wyjaśnił policji, że zgromadzenie zostało zgłoszone w tym miejscu, co można było w każdej chwili sprawdzić w przesłanej dokumentacji lub w Biuletynie Informacji Publicznej UM. Policjant jasno stwierdził, że nic go to nie obchodzi.

Komendant twierdzi również, że policja przybyła na pikietę w trosce o bezpieczeństwo uczestników. To również nie zgadza się z wersją funkcjonariuszy, którzy mówili, że przybyli jedynie z zamiarem i rozkazem rozbicia zgromadzenia.

W oświadczeniu możemy również przeczytać: „Powstały błąd co do lokalizacji, został przez funkcjonariuszy zweryfikowany w dniu 29 listopada br. w Urzędzie Miasta Gdyni. Umożliwiło to wykonywanie służbowych czynności bez obaw o posiadanie nieprecyzyjnych danych na temat miejsc organizowanych zgromadzeń”. To stwierdzenie brzmi komicznie, ponieważ dzień później (29 listopada) ten sam policjant w ten sam sposób rozbił drugą naszą pikietę przy ulicy Świętojańskiej. Czyżby komendant nie wiedział o działaniach podległych mu funkcjonariuszy?

[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2016/07/Zuzanna-Wiewiórka.png[/author_image] [author_info]Zuzanna Wiewiórka – koordynator komórki Rumia[/author_info] [/author]

 

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN