W sobotę, 20.01 br., odbyła się kolejna z serii pikieta na Wrocławskim rynku. Na plakatach i przez megafon informowaliśmy o aborcjach dokonywanych we wrocławskich szpitalach.
W pewnym momencie zjawił się dziennikarz Gazety Wrocławskiej i poprosił o odpowiedź na kilka pytań. Interesowały go działania fundacji. Uzyskał odpowiedź, że jesteśmy za ochroną życia dla każdego dziecka, celem aborcji jest zabicie dziecka, a dane o liczbie aborcji podajemy na podstawie statystyk uzyskanych bezpośrednio ze szpitali.
Wieczorem, w artykule na stronie gazety mogliśmy przeczytać m. in., że domagamy się „odebrania kobietom prawa do decydowania także o własnym zdrowiu i życiu”
Jak autor tekstu doszedł do takiego wniosku, po wysłuchaniu naszych odpowiedzi pozostaje dla nas zagadką. Jedno jest pewne, logiką się nie wykazał. A może inny cel przyświecał autorowi? Czyżby przejęty tak dużym poparciem społecznym dla działań fundacji poprzez niejasność i nierzetelność próbował zwiększyć grono zwolenników aborcji wśród czytelników?
Źródło: Gazeta Wrocławska
[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2015/08/Adam-Brawata.jpg[/author_image] [author_info]Adam Brawata – koordynator regionalny w Fundacji Pro-Prawo do Życia[/author_info] [/author]
