Miłośnicy perwersji i bezbożnictwa ogłosili w Gazecie Wyborczej, że wyślą na ulice Warszawy furgonetkę z napisem: „Pedofile grasują najczęściej w Kościele i w tradycyjnej rodzinie”. Teza nie jest nowa. Już Marks i Engels głosili, że rodzina i wiara to źródło wszelkiego zła. Wystarczy je zlikwidować (własność prywatną też), a dobro zatryumfuje. W Związku radzieckim projekt ten zrealizowano. Z wiadomym skutkiem.
W ogłoszonym na Facebooku komunikacie działacze antyrodzinni i antykościelni przedstawiają się jako wzór kultury i praworządności. Doceniamy głębię tej przemiany, choć uwierzymy w jej prawdziwość dopiero wtedy, gdy zobaczymy, że objawia się w czynach. Na razie zachowujemy w tej sprawie sceptycyzm. Ciekawi jesteśmy czy niejaki Margot zasiądzie za kierownicą. Jest przecież specjalistą od furgonetek.