Feministki rozpoczęły akcję „Mordujmy kobiety”. Dla niepoznaki nazwały ją „Ratujmy kobiety”, ale treść inicjatywy ustawodawczej z ratowaniem kogokolwiek nie ma nic wspólnego.
Projekt ustawy firmowanej przez Barbarę Nowicką, przewiduje, że dzieci do 12 tygodnia od poczęcia, będzie można mordować bez ograniczeń, a państwo będzie musiało zorganizować egzekucję w ciągu 72 godzin, od momentu kiedy matka wyrazi takie życzenie na piśmie.
W przypadku dzieci podejrzanych o chorobę egzekucję będzie można przeprowadzić nawet w 9 miesiącu ciąży. Feministki chciałby, aby liczba aborcji była na poziomie 200 000 rocznie. Ponieważ połowę ofiar aborcji stanowią dziewczynki, nazwa „Mordujmy kobiety” jest jak najbardziej odpowiednia.
Jeśli ktoś chciałby naprawdę ratować kobiety, może podpisać się pod projektem „Stop aborcji”, którego celem jest powstrzymanie mordowania poczętych dzieci. A, jak wiemy, połowa z nich to dziewczynki.