Obecnie większość spraw związanych z pomocnictwem aborcyjnym jest umarzana, a Prokuratura nie zagłębia się nawet w problem – co widać po casusie organizacji pomagających w zabijaniu dzieci przed narodzeniem, jak „Aborcyjny dream team” czy „Women help women”. Osoby działające w ramach tych organizacji wciąż są bezkarne, mimo niezliczonych dowodów na ich udział w przestępczości aborcyjnej.
Zdarzają się jedynie pojedyncze przypadki skazania osób za „pomoc” w aborcji. Tak było choćby w styczniu 2021, gdy skazano 35-letniego Roberta L. na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. W listopadzie 2018 r. wyrok 3 miesięcy pozbawienia wolności usłyszał 17-letni Karol B. Przypadków takich kar, również w zawieszeniu, było więcej. Jest to jednak „kropla” w morzu przestępczości aborcyjnej.
Życie ludzkie zaczyna się od poczęcia, więc prawa ludzkie powinny przysługiwać każdemu od momentu poczęcia. Celem projektu „Stop aborcji” jest zapewnienie każdemu człowiekowi prawa do życia. Chcemy chronić życie dzieci przed narodzeniem w takim samym stopniu i w taki sam sposób, jak chronione jest życie wszystkich innych ludzi. W ostatnich latach na sile przybrała przestępczość aborcyjna. Aby skutecznie z nią walczyć potrzebna jest zmiana prawa na takie, które sprawi, że zabijanie dzieci będzie karane. Zabijanie nie może być bezkarne.