Szukaj
Close this search box.

Edukacja seksualna to element uderzenia w rodzinę – jednej z przyczyn „straconego pokolenia” w Irlandii

Podczas tegorocznego referendum obywatele podobno katolickiej zielonej wyspy zdecydowali 2/3 głosów, że aborcja w ich kraju zostanie zalegalizowana „na życzenie”, usuwając zapis w konstytucji chroniący prawo do życia od poczęcia.

Podczas tegorocznego referendum obywatele podobno katolickiej zielonej wyspy zdecydowali 2/3 głosów, że aborcja w ich kraju zostanie zalegalizowana „na życzenie”, usuwając zapis w konstytucji chroniący prawo do życia od poczęcia. Jedyną grupą wiekową, która powiedziała w większości „nie” zabijaniu dzieci w łonach matek stanowiły osoby pokolenia 65 +. Jednak wyjątkowo fatalnie wyglądało to w przypadku głosowania młodych (18 – 24 lat) – około 90 procent opowiedziało się za usunięciem ósmej poprawki.

– Uderzenie w rodzinę, a także ideologizowanie dzieci w szkołach, również poprzez edukację seksualną, to jedna z głównych przyczyn tej sytuacji – mówi Paddy Early, działacz pro-life z Irlandii – Niektórzy z moich znajomych zdecydowali się na domową edukację swoich dzieci, w obawie przed niebezpiecznymi treściami, które są wpajane młodym ludziom. Ma to w moim mniemaniu znamiona totalitaryzmu, wszyscy mają myśleć w ten sam, narzucony odgórnie sposób – twierdzi Irlandczyk.

Edukacja seksualna stała się w Irlandii obowiązkowym przedmiotem szkolnym od 2003 roku. Wraz nią w parze idzie również promocja antykoncepcji, hedonistyczne nastawienie, zakwestionowanie małżeństwa, (w 2015 roku odbyło się referendum zrównujące prawnie związek homoseksualistów z małżeństwem kobiety i mężczyzny). To jawne uderzenie w rodzinę. Na tak przygotowanym gruncie wprowadzenie aborcji jest już o wiele łatwiejsze.

– Za aborcją głosowali młodzi, ale nie tylko i to mnie najbardziej przeraziło. To efekt wielkiej słabości całych rodzin, braku stabilności, silnej wiary – mówi Paddy Early. – U mnie w domu codziennie odmawia się różaniec. Niektórzy młodzi ludzie już nawet nie wiedzą, czym on jest. W wyniku takiego wychowania, również w zinstytucjonalizowanej indoktrynacji w szkołach, młodym brakuje autorytetów, są narcystyczni i nastawieni na własną przyjemność – dodaje.

Takim ludziom o wiele w łatwiej sprzedać aborcję, jeśli się ją odpowiednio zapakuje, tłumacząc to troską o kobiety, empatią i prawami człowieka, tym bardziej, jeżeli firmują to międzynarodowe organizacje, jak na przykład Amnesty International.

Zdaniem Irlandczyka, obecne głosowanie wróci rykoszetem w obywateli

– Wiele kobiet, które dokona aborcji, będzie cierpieć z tego powodu. Poza tym aborcja nie jest ostatnim krokiem, wkrótce środowiska liberalne będą starać się zalegalizować eutanazję – uważa Irlandczyk.

Z tej sytuacji Polska powinna wyciągnąć lekcję i skutecznie chronić dzieci i rodziny przed seksedukatorami, często związanymi z przemysłem aborcyjnym. Często wydaje się, że edukacja seksualna i aborcja, to dwie zupełnie oddzielne sprawy. Jak możemy się przekonać patrząc na Irlandię i słuchając działaczy pro- life z tego kraju, oba są częścią tego samego planu, realizowanego przez tych samych ludzi.

[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2016/11/jan-both.png[/author_image] [author_info]Jan Both – Fundacja Pro-Prawo do Życia; komórka Wrocław[/author_info] [/author]

 

...

Więcej interesujących treści

Nagonka na szpital na Brochowie

Można było się spodziewać, że gdy tylko ministerstwo zdrowia pod wodzą Leszczyny zapowiedziało polowanie na lekarzy, którzy nie chcą zabijać, odpowiednie służby będą szukać kozła

Przyjdź 11 kwietnia na Marsz w Obronie Dzieci!

Już 11 kwietnia aborcyjna koalicja Donalda Tuska będzie debatować nad 4 projektami ustaw, które mają pozwolić na zabijanie dzieci w łonach matek nawet do końca

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN